2007 r. | 2006 r. | 2005 r. | 2004 r.
PROTOKÓŁ XXIII
PROTOKÓŁ Nr XXIII/2008
z obrad XXIII Sesji Rady Powiatu w Nakle nad Notecią odbytej
dnia 27 lutego 2008r. w godz. od 10.00 do 14.25
w Nakielskim Ośrodku Kultury.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady, przed otwarciem sesji przywitała gości, radnych. Przywitała serdecznie Panią Silwanę Oczkowską, Przewodniczącą Komisji Polityki Regionalnej Rozwoju Województwa, która jest jednocześnie Przewodniczącą Kapituły Konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw, Panią Reginę Ostrowską, Przewodnicząca Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz laureatów Konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, podkreślił, iż rolnik jest zawodem szczególnym, przede wszystkim zawodem, który wyróżnia się przywiązaniem do regionu i jeszcze większym przywiązaniem do tradycji. Jego ofiarna i niezwykle trudna praca jest jeszcze – w ocenie Pana Starosty - zbyt mało doceniana. Od 5 lat jest w Województwie Kujawsko-Pomorskim prowadzony konkurs, bardzo ciekawy, który to docenia osiągnięcia zawodowe i społeczne rolników. Właśnie te osiągnięcia zawodowe i społeczne rolników są doceniane przez specjalną kapitułę, która zajmuje się oceną, a jednocześnie wyróżnianiem rolników z terenu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Konkurs nosi nazwę „Rolnik Pomorza i Kujaw”. Sam konkurs jest szczególnym hołdem dla pracy i trudu rolników Pomorza i Kujaw, w tym również rolników z Krajny i Pałuk. Dość często zapominamy, że na Krajnie i na Pałukach mamy wybitnych rolników, mamy tych wybitnych rolników w powiecie nakielskim. Jest ich wielu, ale dzisiaj są spośród tych wielu rolników ci najlepsi. Otóż zostali oni nagrodzeni laurami najwyższymi, bo albo są laureatami tego konkursu bądź też osobami wyróżnionymi. Pan Starosta przedstawił wybitnych rolników. Są to Państwo Małgorzata i Kazimierz Różańscy, Pani Justyna Wszelaki, Pan Zbigniew Herzberg, Pan Stefan Żołnierkiewicz, Pan Henryk Karmowski. Są to najlepsi z najlepszych i w związku z tym, że Ci Państwo – rolnicy mieszkają i pracują na naszej ziemi, na Krajnie i Pałukach, na tej ziemi Powiatu Nakielskiego, chcemy szczególnie Państwu za tę pracę podziękować. Pan Starosta podkreślił, iż zostaną wręczone okolicznościowe podziękowania. Dodał, że poprosi również Panią Reginą Ostrowską, ponieważ Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego także przygotował podziękowania dla najlepszych rolników z Powiatu Nakielskiego. Pan Starosta poprosił Pana Tomasza Miłowskiego, Wicestarostę. Pan Starosta poinformował, że na posiedzeniu sesji nie są obecni Państwo Małgorzata i Kazimierz Różańscy, Pani Justyna Wszelaki, którym podziękowania zostaną wręczone w późniejszym terminie. Pan Starosta poprosił, aby Pan Zbigniew Herzberg odebrał podziękowania. Pan Starosta odczytał treści podziękowań, które znajdują się poniżej. „Szanowny Pan Zbigniew Herzberg
Prezes Zarządu Rolniczej
Spółdzielni Produkcyjnej
w Olszewce
W imieniu społeczności Powiatu Nakielskiego gratulujemy Panu nagrody Grand Prix w konkursie „Rolnik Pomorza i Kujaw 2007” w kategorii „mleczarstwo”.
Zajęcie pierwszego miejsca w tej prestiżowej rywalizacji świadczy o spełnieniu przez Pana gospodarstwo wysokich wymagań w zakresie europejskich standardów jakości oraz osiągnięciu sukcesów na konkurencyjnym rynku unijnym. Życzymy, aby nagroda otworzyła przed Pana gospodarstwem perspektywy dalszego rozwoju oraz stała się bodźcem do podejmowania kolejnych wyzwań.
Wicestarosta Nakielski Starosta Nakielski Przewodniczący Rady
Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak”
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski powiedział, że przed chwilą podziękowano Panu Herzbergowi, który prowadzi świetne gospodarstwo spółdzielnię produkcyjną. Wydawałoby się, że spółdzielnie są przeżytkiem, a jest to nieprawdą. Dodał, że mogą dobrze funkcjonować w warunkach rynkowych, ale gro rolników w powiecie nakielskim to są rolnicy indywidualni. Pan Starosta podziękował w imieniu Państwa, radnych, Zarządu Powiatu, Panu Henrykowi Karmowskiemu i życzył dalszego rozwoju gospodarstwa, osiągania tak wysokich rezultatów w produkcji rolnej i życzył sukcesów w następnej edycji Konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw. Pan Karmowski otrzymał podziękowanie o treści przedstawionej poniżej.
„ Szanowny Pan Henryk Karmowski
W imieniu społeczności Powiatu Nakielskiego gratulujemy Panu wyróżnienia w konkursie „Rolnik Pomorza i Kujaw 2007” w kategorii „mleczarstwo”.
Otrzymanie wyróżnienia w tej prestiżowej rywalizacji świadczy o spełnieniu przez Pana gospodarstwo wysokich wymagań w zakresie europejskich standardów jakości oraz osiągnięciu sukcesów na konkurencyjnym rynku unijnym. Życzymy, aby nagroda otworzyła przed Pana gospodarstwem perspektywy dalszego rozwoju oraz stała się bodźcem do podejmowania kolejnych wyzwań.
Wicestarosta Nakielski Starosta Nakielski Przewodniczący Rady
Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak”
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, podziękował w imieniu samorządu powiatowego Panu Stefanowi Żołnierkiewiczowi i złożył gratulacje. Pan Starosta życzył również rozwoju gospodarstwa, sukcesów w realizacji kolejnych wyzwań w tym sektorze rolniczym, trudnym sektorze, bo nie tylko to zależy od samej pracy rolnika, ale również od warunków naturalnych, które czasami stawiają duży kłopot. Pan Starosta życzył wszystkiego dobrego. Pan Żołnierkiewicz otrzymał podziękowanie o treści przedstawionej poniżej.
„Szanowny Pan Stefan Żołnierkiewicz
W imieniu społeczności Powiatu Nakielskiego dziękujemy Panu
za reprezentowanie naszego regionu w konkursie „Rolnik Pomorza i Kujaw 2007”.
Nominacja do udziału w tej prestiżowej rywalizacji świadczy o spełnieniu przez Pana gospodarstwo wysokich wymagań, które przed rolnikami stawia konkurencja krajowa oraz Unia Europejska.
Życzymy Panu dużo zdrowia, dalszego rozwoju gospodarstwa oraz sukcesów
w realizacji kolejnych wyzwań.
Wicestarosta Nakielski Starosta Nakielski Przewodniczący Rady
Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak”
Pani Przewodnicząca Rady, Pan Starosta Pan Wicestarosta, Pani Regina Ostrowska i Pani Silwana Oczkowska złożyli gratulacje laureatom.”
Brawa na sali.
Państwo Różańscy i Pani Wszelaki otrzymają podziękowania w późniejszym terminie, których treść przedstawia się następująco:
„Szanowni Państwo
Małgorzata i Kazimierz Różańscy
W imieniu społeczności Powiatu Nakielskiego gratulujemy Państwu nagrody Grand Prix w konkursie „Rolnik Pomorza i Kujaw 2007” w kategorii „produkcja roślinna”.
Zajęcie pierwszego miejsca w tej prestiżowej rywalizacji świadczy o spełnianiu przez Państwa gospodarstwo wysokich wymagań w zakresie europejskich standardów jakości oraz osiągnięciu sukcesów na konkurencyjnym rynku unijnym.
Życzymy, aby nagroda otworzyła przed Państwa gospodarstwem perspektywy dalszego rozwoju oraz stała się bodźcem do podejmowania kolejnych wyzwań.
Wicestarosta Nakielski Starosta Nakielski Przewodniczący Rady
Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak
Szanowna Pani Justyna Wszelaki
W imieniu społeczności Powiatu Nakielskiego gratulujemy Pani nagrody Grand Prix w konkursie „Rolnik Pomorza i Kujaw 2007” w kategorii „produkcja roślinna”.
Zajęcie pierwszego miejsca w tej prestiżowej rywalizacji świadczy o spełnianiu przez Pani gospodarstwo wysokich wymagań w zakresie europejskich standardów jakości oraz osiągnięciu sukcesów na konkurencyjnym rynku unijnym.
Życzymy, aby nagroda otworzyła przed Pani gospodarstwem perspektywy dalszego rozwoju oraz stała się bodźcem do podejmowania kolejnych wyzwań.
Wicestarosta Nakielski Starosta Nakielski Przewodniczący Rady
Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak”
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, podziękował Pani Silwanie Oczkowskiej. Dodał, że współpraca z Panią Radną jest już współpracą dłuższą. Podkreślił. że nie jest to pierwsze spotkanie. Zaznaczył, iż Pani Silwana Oczkowska jest Radną Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Poprosił Panią Oczkowska , by przyjęła gratulacje i wyrazy podziękowania. Pani Oczkowska otrzymała list o treści:
„Pani Silvana Oczkowska Radna Sejmiku Województwa
Kujawsko - Pomorskiego
Proszę przyjąć nasze szczere gratulacje i wyrazy podziękowania za dotychczasową owocną i partnerską współpracę w działaniach na rzecz rolnictwa i obszarów wiejskich województwa kujawsko-pomorskiego, a w szczególności Powiatu Nakielskiego.
Dobrze wiemy z jakim trudem i zapałem wykonywała Pani swoje dotychczasowe obowiązki.
Pani wiedza, umiejętności i przygotowanie merytoryczne są gwarancją dynamicznego rozwoju naszego regionu. Działalność Pani przyczynia się do spełnienia nadziei oraz oczekiwań mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego, w tym mieszkańców powiatu nakielskiego. Pani praca i zaangażowanie sprawia, iż branża rolna
w naszym regionie należy do najpoważniejszych atutów potencjału ekonomicznego, a także wpływa na głęboki rozwój gospodarstw rolnych z naszego terenu.
Życzymy sukcesów, wytrwałości, ciekawych i skutecznych inicjatyw, dobrego zdrowia, a także wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Wicestarosta Starosta Nakielski Przewodniczący Rady Tomasz Miłowski Andrzej Kinderman Małgorzata Waleryś-Masiak”
Pani Przewodnicząca Rady, Pan Starosta Pan Wicestarosta złożyli podziękowania Pani Oczkowskiej.
Pani Silwana Oczkowska, Radna Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, powiedziała, że jest wzruszona. Niespodziewana się tego. Podziękowała za docenienie tego co widać w Jej pracy. Szczególnie podziękowała nominowanym i laureatom konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw, bo oni tak naprawdę sprzyjają realizacji idei tego konkursu, a ideą konkursu jest promowanie produkcji rolnej, dobrych gospodarstw, pokazywanie wzorów dobrego gospodarowania. Dodała, że bardzo cieszy Ją dzisiejszy temat sesji, temat, który w znacznej części poświęco9ny jest tematyce rolnictwa. Myśli, że biorąc pod uwagę to, jak znaczący udział w rozwoju gospodarczego naszego województwa ma produkcja rolna to, że te sesje będą się odbywały częściej. Podziękowała wszystkim, którzy dostrzegli to. Pogratulowała rolnikom i oczywiście zadeklarowała dalszą współpracę w promowaniu naszego regionu poprzez wskazywanie dobrych gospodarstw w Województwie Kujawsko-Pomorskim.
Ad. 1 i 2/
Przewodnicząca Rady Powiatu Pani Małgorzata Waleryś-Masiak o godzinie 10.00 otworzyła obrady XXIII Sesji Rady Powiatu i oświadczyła, iż zgodnie z listą obecności aktualnie w obradach uczestniczy 21 radnych, co wobec ustawowego składu Rady wynoszącego 21 radnych stanowi quorum pozwalające na podejmowanie prawomocnych uchwał i decyzji.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu odczytała projekt porządku obrad sesji.
Porządek obrad
XXIII Sesji Rady Powiatu w Nakle nad Notecią
w dniu 27 lutego 2008 roku, godz. 10.00
1. Otwarcie Sesji.
2. Stwierdzenie quorum.
3. Przyjęcie protokołu z XXII Sesji Rady.
4. Sprawozdanie Starosty z wykonania uchwał Rady oraz działalności Zarządu w okresie międzysesyjnym.
5. Informacja o stanie rolnictwa i przetwórstwa rolnego w powiecie nakielskim.
6. Informacja Kierownika Powiatowego Biura ARiMR w Nakle nad Notecią o stanie realizacji zadań jednostki.
7. Podjęcie uchwał w sprawie:
a) ustalenia wartości jednego punktu dla potrzeb płacowych pracowników Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Nakle nad Notecią,
b) wyrażenia zgody na zawarcie przez powiat nakielski umowy współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego z terenu województwa kujawsko-pomorskiego (powiatami i gminami) w sprawie przystąpienia i realizacji projektu „Podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.”
c) założenia Technikum, kształcącego w zawodach: technik architektury krajobrazu, technik technologii żywności, technik weterynarz, wchodzącego w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
d) założenia zasadniczej Szkoły Zawodowej dla młodocianych pracowników, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
e) założenia Szkoły Policealnej dla Dorosłych, kształcącej w zawodzie: technik rolnik, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
f) zatwierdzenia zmian do statutu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nakle nad Notecią w Likwidacji i jego tekstu jednolitego.
8. Interpelacje i zapytania radnych.
9. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
10. Wnioski i oświadczenia radnych.
11. Wolne wnioski.
12. Zakończenie obrad.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu, poinformowała przy pkt 7c, iż powinno być technik weterynarii.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu zapytała, czy są uwagi do porządku obrad XXIII Sesji.
Nie było.
Ad. 3/
Przyjęcie protokołu z XXII Sesji Rady Powiatu.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu poinformowała, że osobiście zapoznała się z protokołem XXII Sesji Rady Powiatu i nie wnosi uwag. Przypomniała, że protokół wyłożony był w Biurze Rady Powiatu do wglądu.
Rada Powiatu nie wniosła uwag do protokołu i w obecności 21 radnych jednogłośnie przyjęła go.
Ad. 4/
Sprawozdanie Starosty z wykonania uchwał Rady oraz z działalności Zarządu
w okresie międzysesyjnym.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, przedstawił sprawozdanie z wykonania uchwał Rady oraz sprawozdanie z działalności Zarządu w okresie międzysesyjnym /sprawozdania stanowią załączniki do protokołu/. Pan Starosta przedstawił dodatkowe informacje z działalności w okresie międzysesyjnym /informacje stanowią załącznik do niniejszego protokołu/.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu zapytała, czy są zapytania do sprawozdania Pana Starosty.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, zadał pytanie dotyczące posiedzenia z dnia 18 lutego 2008r. – pkt 17 dotyczącego zawarcia aneksu do umowy dzierżawy majątku ruchomego przedłużającego ten okres do 31 marca 2008r. Zapytał, czy ten aneks jest na podobnych warunkach tak, jak było pierwotnie, jeśli tak, to będzie wiadomo jak to wygląda, a jeśli nie, to będzie Pan Mikietyński miał dodatkowe pytania. Pan Krzysztof Mikietyński zadał kolejne pytanie do posiedzenia z dnia 22 lutego 2008r. – pkt 1. Dotyczy to porozumienia między Powiatem Nakielskim, a spółka „Nowy Szpital w Nakle i Szubinie”. Związane jest to z przechowywaniem dokumentacji. Zapytał, na jakich warunkach to przechowywanie ma miejsce, dlatego, że koreluje to z przekazaniem w użyczenie na rzecz spółki „Nowy Szpital w Nakle i Szubinie” siedziby przy ulicy Ogrodowej 3. Pan Mikietyński rozumie, że użyczenie jest bezpłatne, bo tak by wynikało. Dodał, że chciałby się na ten temat dowiedzieć. Pan Mikietyński zadał pytanie dotyczące posiedzenia z dnia 22 lutego 2008r – pkt 5. Pan Radny odczytał fragment: „Zarząd Powiatu wyraził zgodę Nowemu Szpitalowi w Nakle i Szubinie Spółce z o.o. na zawarcie aneksów do umów poddzierżawy z osobami fizycznymi i podmiotami korzystającymi z gruntów na których usytuowane są garaże” – to Pan Mikietyński rozumie. Odczytał dalszy fragment ”oraz pomieszczeń zlokalizowanych przy ul. Mickiewicza 7” – poprosił, aby to rozwinąć, o które z pomieszczeń chodzi.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, poprosił, aby odpowiedzi udzielił Pan Sabaciński.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział odnośnie aneksu do umowy sprzętu ruchomego, że ta umowa została zawarta w grudniu 2007r. na czas do końca miesiąca stycznia 2008r. W tym czasie dokonano wyceny tego sprzętu (mowa o sprzęcie i w Szubinie, który pozostał w dzierżawie i w Nakle). Dodał, iż są dwie wyceny, dwa źródła wyceny wobec tego. Wyjaśnił, czym jest umotywowane to przedłużenie umowy dzierżawy do końca marca, bo taki aneks ma być zawarty na takich samych warunkach, jak była zawarta umowa, ponieważ Zarząd Powiatu chce zadecydować, czy dalej ten sprzęt ma być dzierżawiony czy też odsprzedany. Część sprzętu w Szubinie została odsprzedana spółce, część dzierżawiona. Natomiast, jeśli chodzi o placówkę w Nakle, to na razie jest dzierżawa tego sprzętu ruchomego. Dodał, iż muszą być podjęte decyzje. W tej chwili następuje łączenie tych dwóch placówek, więc trzeba po prostu przyjrzeć się, jak ten sprzęt jest rozlokowany miedzy tymi placówkami, czy zasadnym jest w tej chwili sprzedanie, odsprzedanie czy też nie, ewentualnie forma dzierżawy tego sprzętu. Wiadomo, że ten sprzęt ewaluuje się, traci na wartości. Jest sporo sprzętu już przestarzałego. Zarząd Powiatu dał sobie jeszcze czas, aby te decyzje rozsądnie podjąć. Jeżeli chodzi o budynek w Szubinie przy ul. Ogrodowej 3, to w tej chwili mieści się tam filia Powiatowego Urzędu Pracy, również nadal działalność prowadzi spółka Nowy Szpital w Nakle i Szubinie, tzn. u góry mieszczą się pomieszczenia biurowe i na dole poradnie. Nowy Szpital chce przenieść tą działalność do budynku byłej pralni w Szubinie. Natomiast trwają procedury związane z pozwoleniami, z sanepidem itd. Zaznaczył, że to się na dniach wyjaśni i wtedy będzie mógł Nowy Szpital adaptować te pomieszczenia. Natomiast w tej chwili rozwiązano to w ten sposób, że spółka opłaca podatek gruntowy, opłaca wszystkie sprawy związane z utrzymaniem tego budynku. Również SPZOZ
w Likwidacji w Nakle prowadzi działalność w budynkach dzierżawionych przez Nowy Szpital, nie dzierżawi, a właściwie prowadzi swą działalność na zasadzie użyczenia bezpłatnego. W związku z tym Zarząd Powiatu stwierdził, że na czas jakby rozwiązania tego problemu pomieszczeń użyczony zostanie ten budynek na Ogrodowej. On jest przedmiotem dzierżawy, tej umowy, którą zawarł Powiat Nakielski z Nowym Szpitalem więc w tej chwili jakby na zasadach wzajemnej współpracy jest ten budynek użyczony. Pan Sabaciński uważa, że do maja ta sytuacja powinna zostać rozwiązana, a w perspektywie jest zamysł przekazania tego budynku policji i przeniesienia filii do pomieszczeń Zawodowej Straży Pożarnej w Szubinie. Jeżeli chodzi o wyrażenie zgody na zawarcie aneksów do umów – to wiemy, że dotychczas umowy były zawarte na dzierżawę garaży czy też pomieszczeń przy ul. Mickiewicza 7 w Nakle przy SP ZOZ w Nakle nad Notecią. Dodał, że w tej chwili te budynki dzierżawi Nowy Szpital w Nakle i Szubinie i jeżeli mógłby Pan Gierszewski, Likwidator SP ZOZ w Nakle nad Notecią, powiedzieć o jakie dokładnie chodzi pomieszczenia, ponieważ jako Likwidator będzie też w tych aneksach występował, ponieważ będą takie trójstronne aneksy z tymi podmiotami zawarte. Poprosił Pana Gierszewskiego o uzupełnienie odpowiedzi.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że wtedy „mieliśmy wycenę tego sprzętu ruchomego w szpitalu w Nakle na 1,5 mln zł” i 9.000 zł dzierżawa. Zapytał o sprzęt ruchomy, który został wyceniony w Szubinie – na jaką kwotę.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział, iż początkowo ta wartość wynosiła 530.000 zł, a w tej chwili ta wartość spadła do kwoty ok. 300.000 zł.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że ok. 2.000.000 zł.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że razem można tak to określić.
Pan Jarosław Gierszewski, Likwidator SP ZOZ w Nakle nad Notecią, uzupełnił wypowiedź Pana Sabacińskiego. Powiedział, że do wniosku, który spółka złożyła o umożliwienie zawarcia umowy dzierżawy były w załączniku wymienione wszystkie pomieszczenia i obiekty, które spółka chce dzierżawić, także ta dokumentacja jest dostępna. Pan Gierszewski w skrócie powiedział, że poza garażami chodzi również o pomieszczenia, które wykorzystuje warsztat samochodowy, pomieszczenia, które są wykorzystywane przez Zakłady Opieki Zdrowotnej związane z badaniem słuchu oraz jest to kiosk zlokalizowany na I piętrze budynku głównego szpitala. Z tego, co pamięta Pan Gierszewski, wszystkie te(…)
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział – i Avitum.
Pan Jarosław Gierszewski, Likwidator SP ZOZ w Nakle nad Notecią, powiedział, że Avitum tak, ale występuje w oddzielnym wniosku (na dotychczasowych warunkach). Podkreślił, iż te informacje są w załączniku do wniosku, który spółka złożyła.
Pan Sławomir Napierała, Radny Rady Powiatu, zadał pytanie dotyczące posiedzeń Zarządu Powiatu, a właściwie wniosku (który udostępnił Pan Sabaciński na ostatniej sesji) ze spółki Nowy Szpital w Nakle i Szubinie do Zarządu Powiatu składającego się z dwóch części. Pan Napierała rozumie, iż wniosek był rozpatrywany na Zarządzie w części wniosku dotyczącego pomieszczeń, gruntów, garaży, o które pytał Pan Mikietyński, jest umieszczona stosowna informacja z posiedzenia Zarządu Powiatu i decyzja. Natomiast część druga wniosku spółki dotyczyła wyrażenia zgody na zawarcie umowy dzierżawy pomieszczeń po byłym prosektorium z podmiotem zewnętrznym z przeznaczeniem na prowadzenie punktu przechowywania zwłok. W ostatnich tygodniach prasa głęboko czy dość znacznie rozpisywała się na ten temat. Pan Napierała rozumie, że ta druga część stanowiła integralną część wniosku. Podkreślił, iż w sprawozdaniu z posiedzeń Zarządu nie żadnej wzmianki na ten temat. Pana Napierałę interesuje, jak dalej toczy się ta sprawa. Pan Napierała chciał, aby Pan Sabaciński potwierdził bądź zaprzeczył informację prasową z dzisiejszego dnia dotyczącą tej sprawy, mianowicie, że jest pismo do Starostwa, w którym mówi się, że w piśmie do starostwa spółka twierdzi, że nie złamała przepisów prawa. Na razie obowiązuje umowa zlecenia, natomiast przedsiębiorca ma zakaz prowadzenia jakichkolwiek działań związanych z prowadzeniem zakładu pogrzebowego, w tym reklamy lub aktywizycji usług na terenie szpitala. Poprosił Pana Sabacińskiego, aby wyjaśnił ten problem, bowiem dzisiaj właśnie po przeczytaniu tego artykułu również miał telefon z terenu (mieszkańcy mają prawo zadzwonić do radnego) powiatu, czy ten zakaz jest dotrzymywany, czy przypadkiem łamany.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że ten temat rzeczywiście był już omawiany. Pojawił się w wyniku zapytań i takich informacji, których dostarczył Pan Radny Napierała. Pan Sabaciński podkreślił, iż na poprzedniej sesji również, tak jak Pan Napierała wspomniał wpłynęło pismo zakładów pogrzebowych w tej sprawie z taką obawą, czy wszystko to, co się dzieje wokół prosektorium i przechowywania zwłok jest zgodne z prawem. W związku z takimi licznymi jakby kontrowersjami wokół tej sprawy i zapytaniami skierowaliśmy pismo do Prezesa spółki Nowy Szpital w Nakle i Szubinie. Również interpelację w tej sprawie złożył Pan Radny Mikietyński i Zarząd Powiatu postanowił, żeby odłożyć tą sprawę na posiedzenie następne Zarządu Powiatu, ponieważ Zarząd chce mieć sytuację jasną. Dodał, że Zarząd Powiatu chce uzyskać jak najwięcej odpowiedzi, wyjaśnień w tej sprawie. Oprócz prawa, oprócz tej działalności zgodnie z prawem istnieje tzw. aspekt społeczny, dlatego Zarząd Powiatu przygląda się temu wszystkiemu, chce posiąść wiedzę, żeby móc podjąć w tej sprawie taką decyzję, która nie będzie budziła kontrowersji. Dodał, że w Szubinie jest to rozwiązane w ten sposób, że pracownik zajmuje się tą działalnością przechowywania zwłok i jakby nie ma wokół tego tyle „hałasu”, chociaż Panie Radny, dzisiaj każdy może być podejrzany, może być podejrzana pielęgniarka, może być podejrzany lekarz, może być podejrzany ten pracownik, który jest zatrudniony przez szpital. Tutaj w Nakle jest akurat zakład pogrzebowy, który zajmuje się tą działalnością. Pan Sabaciński podkreślił, iż z tego, co wie, to jest to umowa zlecenia. Zaznaczył, iż Zarząd Powiatu podejmie decyzję w tej sprawie. Dodał, że sprawa jest odłożona na najbliższe posiedzenie Zarządu Powiatu, na które zostanie zaproszony przedstawiciel spółki. Wtedy zostaną wyjaśnione wszystkie sprawy. Pan Sabaciński podkreślił, iż sprawa nie jest tak prosta, jakby się wydawało. Przypomniał, iż jest czynnik ekonomiczny, prawny, społeczny i w związku z tym decyzja musi być rozsądnie przez Zarząd Powiatu podjęta tak, by nie budziła kontrowersji.
Pan Sławomir Napierała, Radny Rady Powiatu, podkreślił, iż nie udzielał informacji, tylko pytał o wyjaśnienie. Zaznaczył, iż do tej pory na te pytania, które zadał nie uzyskał odpowiedzi. Pan Napierała zapytał Pana Sabacińskiego wprost, czy udzielał takich informacji, jakie są napisane w prasie, bo rozumie, że jeśli jakieś dokumenty w Starostwie są, to radni mogą przeczytać, a z drugiej strony, jeśli tak jest, jak jest napisane, że został wprowadzony zakaz (chociaż Pan Napierała nie wie na jakiej podstawie). Podkreślił, iż pyta, by to wyjaśnić. Zapytał, jeśli coś takiego się wydarzyło, to czy jest to przestrzegane. Tylko tyle i na to Pan Napierała oczekuje odpowiedzi i o innych aspektach Pan Napierała nie zamierza dyskutować, bowiem są jakieś obowiązujące przepisy i na tym należy się skupić.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że nie zna treści tego artykułu. Podkreślił, iż dzisiaj nie chciałby się odnosić konkretnie. Przypomniał, że jest dla Nowego Szpitala aspekt prawny, ekonomiczny oraz aspekt społeczny. Jeżeli w tym artykule zostało to w taki czy inny sposób przedstawione, to na najbliższym Zarządzie Powiatu będzie wyjaśnione. Ta dokumentacja, pisma z zakładów pogrzebowych, pismo, które Zarząd otrzymał z Nowego Szpitala (które wyjaśniają tą sprawę) jest dostępna. Podkreślił, iż nie ma tu tuszowania spraw. Pan Sabaciński podkreślił, iż Zarząd chce, aby zostało to wyjaśnione do końca.
Więcej pytań nie było.
Ad. 5/
Informacja o stanie rolnictwa i przetwórstwa rolnego w powiecie nakielskim.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, powiedział, że na terenie powiatu nakielskiego 55% ludności mieszka na wsi. Z tych 55% znakomita większość jest związana bezpośrednio z rolnictwem albo pośrednio za sprawą rodzin, które utrzymują się z rolnictwa albo związane są pośrednio z oddziaływaniem tegoż działu gospodarczego. Zarząd Powiatu w trakcie przygotowywania razem z Panią Przewodniczącą w miesiącach jesiennych planu pracy Rady obradował tematy związane z rolnictwem i wówczas zaproponowane zostało, by zająć się rolnictwem. Pierwsza próba analizy zagadnień rolnych, które są ważnym działem i sektorem gospodarki w powiecie nakielskim, była podjęta w 1999 roku na początku kadencji. Od tego czasu (1999r.) nigdy temat rolnictwa nie stawał na sesjach Rady Powiatu w Nakle nad Notecią. Pan Starosta podkreślił, iż jest to ważny dział gospodarczy i Pan Starosta uważa, iż dobrze się stało, że ten temat jest tematem wiodącym na dzisiejszej sesji. Rolnictwo z jednej strony związane jest z warunkami naturalnymi takimi, jak warunki klimatyczne – niestety dość często kapryśne, ale jest to również związane z warunkami glebowymi, wodnymi, czyli mówiąc krótko przyroda, ale też i z działalnością człowieka i to człowieka, który ingeruje w to środowisko. Pan Starosta podkreślił, iż mamy na to przykłady, że ta ingerencja jest dość duża. Powiedział, iż nie tak dawno miał przyjemność wraz z Panem Wicestarostą brać udział w obradach Spółki Wodnej w Nakle i było widać wyraźnie, w jakim zakresie występuje ingerencja człowieka w stosunki wodne, głównie chodzi o wody podziemne. Pan Starosta podkreślił, iż jest jeszcze jeden aspekt bardzo ważny dla rozwoju rolnictwa, aspekt związany z działalnością człowieka w zakresie struktury wielkości gospodarstw i dobrze się stało, że w naszym powiecie te przemiany idą w kierunku stałego – może nie tak wielkiego, ale stałego, systematycznego - wzrostu średniej powierzchni gospodarstw rolnych. Dodał, że ten wzrost jest zauważalny. Jednocześnie na terenie powiatu nakielskiego korzystamy już z dobrodziejstw pracy rolników, a mianowicie te wszystkie produkty roślinne czy zwierzęce są przetwarzane w ramach przetwórstwa rolno-spożywczego. Przypomniał, iż radni mają wykaz wszystkich zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego, które się znajdują na terenie. Z tego materiału widać, jak jest to rozłożone terytorialnie, jakie obszary są obszarami dominującymi w tym przetwórstwie. Trudna praca rolnika z jednej strony związana jest z warunkami przyrodniczymi, a z drugiej strony z sytuacją rynkową powoduje to, że jak w żadnym chyba innym zawodzie występuje zawsze na początku roku wiele znaków zapytania. Nie ma takiej daleko idącej przewidywalności o efekty swojej pracy i tym różni się chyba rolnictwo od każdego innego działu gospodarczego. Pan Starosta powiedział, że można się pokusić o pewne spostrzeżenia, bo Pan Starosta nie chciał powiedzieć o wnioskach, ale to o czym była mowa na komisjach – można zauważyć, że w przypadku rolnictwa w powiecie nakielskim coraz częściej mówi się o otoczeniu rolnictwa, czyli mówi się o doradztwie, o bankach i może mniej, nieśmiało, bo to trochę dalej od nas – o giełdach rolniczych. Pan Starosta podkreślił, iż to otoczenie rolnictwa jest bardzo ważne dla każdego producenta, ale też mówiąc o tym otoczeniu zauważa się, że w powiecie nakielskim rolnictwo staje się bardziej rolnictwem towarowym. Pan Starosta podkreślił, iż jest wzrost towarowości. Jest to sygnał bardzo pozytywny, jeżeli chodzi o towarowość produkcji rolnej. Wiąże się z tym stopień mechanizacji. Kolejne spostrzeżenie, które wiąże się z przetwórstwem i należałoby chyba zachęcać rolników do tego, by występował rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego, ale jednocześnie szuka się nowych kierunków produkcji, któryby były bardzo opłacalne albo bardziej opłacalne albo bardziej przyszłościowe. Dzisiaj może nie aż tak opłacalne. Bardzo dużo mówi się na temat biopaliw i pozyskiwania ich. Trzecia kwestia – bardzo istotna - to są dodatkowe dochody rolników. Część rolników niestety nie ma takich możliwości, aby ta produkcja była produkcją towarową i szuka innych źródeł utrzymania. Pan Starosta powiedział, że dobrze się, iż dzieje na terenie powiatu nakielskiego rozwijana jest agroturystyka chyba z najbardziej znanym w powiecie nakielskim i naszym regionie, w Województwie Kujawsko-Pomorskim polem golfowym. Pan Starosta dodał, iż korzysta się też z doradztwa rolniczego. Podkreślił, iż powiat nakielski jest powiatem wyjątkowym, ponieważ na terenie powiatu nakielskiego znajduje się jedyna jednostka o znaczeniu wojewódzkim – ODR jest chlubą powiatu i jest jednocześnie łatwiejszy przepływ informacji. Korzystanie przez rolników nowych technologii informacyjnych – to jest też przyszłość, o czym dyskutowano dzisiaj przed sesją na spotkaniu z laureatami i nie tylko. Rozmawiano na ten temat. Ten główny wątek, który się przewijał, to właśnie korzystanie przez rolników z nowych technologii informacyjnych. One są bardzo ważne dla dalszych produkcji. Pan Starosta powiedział, że nasi rolnicy muszą wziąć pod uwagę fakt, że jesteśmy w Unii Europejskiej. Podkreślił, iż musimy się dostosować i bacznie obserwować działania, które mają miejsce w zakresie samej gospodarki rolnej i otoczenia rolnictwa w Unii Europejskiej po to, byśmy mogli czerpać z tego tytułu korzyści. Pan Starosta myśli, że te spostrzeżenia, którymi podzielił się Pan Starosta, są tymi elementami, które występują na co dzień w podejmowaniu decyzji przez poszczególnych rolników w powiecie nakielskim. Podsumowując wystąpienie Pan Starosta powiedział, że trzeba mieć na uwadze rolników, ponieważ nasza gospodarka powiatu nakielskiego opiera się jednak o ten sektor rolny.
Pani Regina Ostrowska, Przewodnicząca Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, powiedziała kilka słów na temat rolnictwa, a szczególnie bliskiej działki sercu Pani Ostrowskiej, bowiem sama jest rolnikiem, więc znajomość tematu głęboka i zaangażowanie również. Podkreśliła, iż każda kolejna edycja konkursu skierowana do rolników, wyłanianie najlepszych z najlepszych jest namalcym dowodem, że polskie rolnictwo zmienia się, że ranga polskiego rolnika się zmienia. To dobrze, że zerwano ze stereotypowym myśleniem, iż polski rolnik to biedny, niedouczony chłop z cherlawym koniem i drabiniastym wozem. Zaznaczyła, iż nasi laureaci dowiedli, że nasze rolnictwo jest nowoczesne, wydajne oraz dające satysfakcję mimo ciągłej walki z przeciwnościami natury, polityki, ekonomii. To właśnie ta grupa społeczna najpokorniej znosi to, co zsyła los. Pani Ostrowska jeszcze raz złożyła laureatom gratulacje i życzenia dalszych sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym. Podkreśliła, że na te sukcesy składa się wiele innych czynników, to jest ciężka praca, umiłowanie ziemi, tradycja, dobra współpraca z samorządami, to jest umiejętność pozyskiwania środków zewnętrznych. Pani Ostrowska miała na myśli miniony sektorowy program operacyjny, o planie rozwoju obszarów wiejskich 2004 -2006. Wspomniała o planie rozwoju obszarów wiejskich 2007-2013, który właściwie jest w zasięgu ręki. Również rolnicy bardzo chętnie korzystają i wchodzą w programy rolno-środowiskowe. Umiejętność wypełniania tych wniosków, jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie, które są właściwie niewielką rekompensatą z tytułu utraconych dochodów po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Dostrzegając rolnictwo i jego rolę w naszym regionie samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego wspiera różnego rodzaju inicjatywy wiejskie i kładzie nacisk na zrównoważony rozwój obszarów wiejskich. Liczne konkursy kierowane są do mieszkańców wsi, tj. dotyczący budowy boisk na terenach wiejskich, dofinansowania świetlic wiejskich, organizacji bezpiecznego wypoczynku dzieci wiejskich, organizacji kolonii, półkolonii, budowy dróg gminnych, rekultywacji terenów rolnych, promocji produktu tradycyjnego regionalnego oraz wiele innych działań, które mają służyć i służą integracji wsi oraz podnoszeniu poziomu życia na obszarach wiejskich. Jako samorząd województwa wspierają działania gminnych spółek wodnych, o czym również Pan Starosta wspomniał. Są to wsparcia finansowe w zakresie utrzymania i konserwacji urządzeń melioracji podstawowej i szczegółowej. Trend, który się utrzymuje od wielu lat, jeśli chodzi o wsparcie statutowej działalności gminnych spółek wodnych, systematycznie wzrasta, czyli wzrasta kwota tego wsparcia. Na ten rok w budżecie samorząd ma zarezerwowany 1 milion zł. Pani Ostrowska ma świadomość, że w tym temacie są niedoinwestowania, zaległości wieloletnie i ta kwota jest niewystarczająca, ale Województwo Kujawsko-Pomorskie jest jedynym województwem, które wspiera działalność statutową gminnych spółek wodnych. Również samorząd wojewódzki kładzie nacisk na urządzenia melioracji podstawowej. Niestety jesteśmy - jeśli chodzi o fundusze na urządzenia melioracji podstawowej, konserwacje, utrzymanie bieżące, nie mówi o inwestycjach – w końcówce. Środki, które wpływają na nasze województwo, wystarczają zaledwie w 15% na potrzeby, jakie są. Dodała, że w tym temacie jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Podkreśliła, iż realizują program Praca i Rolnictwo. Program ten jest ukierunkowany na długotrwale pozostających bez pracy i realizowany jest właśnie na urządzeniach melioracji podstawowej. Jako Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi żywo reagowali na problemy nurtujące wieś. Często w swych działaniach komisja wybiegała poza swoje kompetencje. Komisja wystosowała szereg wniosków, apeli, stanowisk, zabierając głos w różnych kwestiach, a co do najistotniejszych należy zaliczyć właśnie przyśpieszenie realizacji zadań z planu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-2013. Pani Ostrowska powiedziała o działaniach, które będą realizowane i wdrażane przez Urząd Marszałkowski. Z kalendarium, które Pani Ostrowska otrzymała na ostatniej sesji, że działanie Odnowa wsi, które szczególnym zainteresowaniem cieszy się na obszarach wiejskich, a to właśnie nakielskie jest pionierem w tym temacie, wchodzi w II kwartale 2008r. Również inne działania, które zdaniem Pani Ostrowskiej, będą ciszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, jakby podstawowe usługi dla ludności wiejskiej. Zaznaczyła, iż jest to nowe działanie, którego do tej pory nie było. Dodała, że będą to takie działania, jak gospodarka wodno-ściekowa, tworzenie systemu zbioru i segregacji odpadów wiejskich, wytwarzanie i dystrybucja energii odnawialnych oraz wiele innych działań w tym temacie. Podkreśliła, że również w III kwartale wchodzi program LEADER, poprzez który przecież wiele zadań, które sołectwa przygotowują będą realizowane. Poinformowała, że w IV kwartale planowany jest nabór wniosków na poprawianie i rozwijanie infrastruktury związane z rozwojem i dostosowaniem rolnictwa i leśnictwa. Wspomniała, iż jako Komisja wnioskowali o przygotowanie dużego szkolenia dla beneficjentów, jeśli chodzi o Odnowę wsi, ponieważ troszeczkę się to zmieniło w porównaniu do tamtej edycji, bo wówczas każde sołectwo musiało przyjąć plan odnowy sołectwa, a w tej chwili będzie odnowy miejscowości. Dodała, że cała procedura będzie podobna, plan musi być przyjęty uchwalą Rady Sołeckiej, musi być załącznik zagwarantowania śródków w budżecie rady gminy na realizację tego działania. Dodała, że na jeden wniosek można ubiegać się o kwotę do 500.000 zł. 75% środków – będą to środki zewnętrzne, a pozostałą kwotę – 25% - musi zagwarantować beneficjent. Podkreśliła, że podobnie będzie z punktacją. Będzie punktacja około 7. Powiedziała, iż wie, że są gminy, miejscowości, gdzie czasami balansują, jeśli chodzi o uzyskanie takiej liczby punktów, by ich wniosek był brany pod wzgląd. Poinformowała, że z tego co mówił Pan Marszałek na ostatniej sesji i przedstawiciel Departamentu Rolnictwa najprawdopodobniej w pierwszej kolejności będą realizowane wnioski, jeśli chodzi o Odnowę wsi, te wnioski, które już są a nie „załapały” się w tamtej edycji, prawdopodobnie te wnioski dostaną te dodatkowe punkty, które są w dyspozycji Zarządu. To tyle na temat planów i założeń odnośnie PROW-u na lata 2007-2013. Pani Ostrowska podkreśliła, że jako Komisja zajmowali głos, jeśli chodzi o pozyskanie śródków na urządzenia melioracji podstawowej. Zaznaczyła, iż wnioskowali do Wojewody o zwiększenie środków. Również zabierali głos zawierając stanowisko dotyczące trudnej sytuacji na rynku trzody chlewnej. Podkreśliła, iż nie będzie tego tematu rozwijała, ponieważ wszyscy ci, którzy produkują trzodę chlewną, którzy na co dzień borykają się z tymi problemami, wiedzą, jakie koszty ponosi rolnik, jakie straty ponosi rolnik choćby z tego tytułu. Na terenie wszystkich gmin właściwie całego województwa jest problem bobra, nadmiernej populacji bobra. Również tym tematem jako Komisja Ochrony Środowiska zajmowali się, w której Pani Ostrowska wraz z Panią Silwaną Oczkowską ma przyjemność brać udział. Podkreśliła, iż również jako Komisja zajmowali się problemem eliminacji wyrobów zawierających azbest. Na terenie kraju szacuje się, że jest ok. 15 mln ton wyrobów zawierających azbest, a coniektórzy twierdzą, że tę kwotę powinno się przemnożyć przez razy dwa. Zaznaczyła, że choćby to świadczy o problemie, jaki czeka nas – rolników i samorządy, bo przecież nie tylko rolnicy są posiadaczami budynków zawierających wyroby. Podkreśliła, że jako samorząd województwa będą zobligowani do wypracowania wojewódzkiego programu usuwania i utylizacji produktów czy wyrobów zawierających azbest, ale żeby móc opracować taki program, musi być niestety stan czy ilość tego produktu dobrze zinwentaryzowana. Na dzień dzisiejszy my jako rolnicy nie zawsze podajemy ilość, jaka jest w danym gospodarstwie. Zaznaczyła, że gminy różny przelicznik stosują, bo niektóre podają w tonach, w m2 , w ilościach sztuk, ale żeby dobrze zinwentaryzować przyjęło się jako jednostkę miary, że jeden eternit falisty ma np. 18 km i to się równa 1 m2. Jako ciekawostkę powiedziała, że nie można z tym tematem zostawić rolników samych, ponieważ koszty usunięcia - co prawda rok 2032 daleko – na tą chwilę są nie do przebrnięcia dla każdego rolnika. Dla przykładu podała, że za demontaż 1 metra trzeba zapłacić od 20 do 30 zł – za demontaż przez uprawnioną firmę. Zwróciła uwagę na to, że na pewno pojawi się wiele firm, które nie będą miały stosownych uprawnień. Jeżeli rolnik zdecyduje się, nawet nie wiedząc, że dana firma nie ma uprawnień i skorzysta z jego usług i eternit zostanie usunięty i firmy nadzorujące, czy instytucje dojdą, to niestety, ale karą ma być obciążony rolnik, z czym Pani Ostrowska do końca nie może się zgodzić. Podkreśliła, że oprócz usuwania ma być również opłata wnoszona przez rolników, jeśli chodzi o składowanie, jest to 350 zł od tony. To jest kolejne 20 zł do metra. Pani Ostrowska podkreśliła, iż nie wymienia tu kosztów transportu, gdzie to też będzie gdzieś ok. 15 zł od tony. Nie wymienia też kosztów położenia nowego poszycia. Liczy po ok. 30 zł za metr położenia i 30 zł za metr nowego poszycia. Są to koszty nie do przebycia dla rolnika. Podkreśliła, że muszą się włączyć wszystkie samorządy, aby z tym problemem wspólnie się uporać. Również jako Komisja i Rolnictwa i Ochrony Środowiska podejmowali temat zakwaszania gleb. Zaznaczyła, iż to nie rolnik jest sam odpowiedzialny za degradację gleb i za zakwaszanie. To również za to jest odpowiedzialny przemysł poprzez dużą ilość emisji spalin do atmosfery w postaci kwaśnych deszczy. Podkreśliła, iż to wraca do nas i zakwasza glebę powodując, że z roku na rok nasze gleby są coraz bardziej zakwaszone. W związku z tym użyli wszystkich niezbędnych argumentów, aby przekonać Zarząd Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, że ten kierunek działań powinien być współfinansowany ze środków wojewódzkiego funduszu. Podkreśliła, że ich działania zakończyły się sukcesem. Program dotyczy dofinansowania wapna, wchodzi w marcu w tym roku. Rolnicy zainteresowani tym programem dofinansowania wapnowania gleb powinni zgłosić się do powiatowych biur izb rolniczych. Tam będzie rolnikom wytłumaczone, jaka będzie procedura ubiegania się o dofinansowanie. Dofinansowanie będzie rzędu 45% do ceny wapna netto bez kosztów transportu. Podkreśliła, że warto skorzystać z tego mechanizmu. Komisja zajmowała się również tematem, który najbardziej w ostatnim czasie i zbulwersował rolników i nie tylko rolników, bo właściwie wszystkich mieszkańców gminy. Otóż jako Komisja Rolnictwa zajęli stanowisko wspierające plan restrukturyzacyjny Krajowej Spółki Cukrowej. To było stanowisko w obronie naszych cukrowni. Niestety naciski polityczne były takie a nie inne. Plan został przyjęty więc środki z UE na dofinansowanie czy doinwestowanie cukrowni choćby nakielskiej, w Brześciu czy w Kruszwicy będą. Zarząd i członkowie Rady Nadzorczej zapłacą to fotelem, niestety za niesurdymację trzeba płacić, a szkoda – byli dobrzy, bo z tych ogromnych długów umieli Krajową Spółkę Cukrową wyciągnąć. Powiedział, że nie może być do końca sesji, bowiem ma podobną sesję w swojej gminie, gdzie również czeka ją taka uroczystość. Jeśli są pytania, to chętnie odpowie.
Pan Leszek Gutkowski, Radny Rady Powiatu, zapytał, czy mają Państwo wpływ, jeżeli chodzi o interwencyjny skup, czyli na Agencję Rynku Rolnego, która zapewniała, że te produkty będą utrzymywały tą cenę, bo będzie tutaj interwencja państwa, jeżeli będą ceny zniżkowały na tyle, że są one nieekonomiczne, bo przy kwocie żywca 3 zł i spadających cenach mleka, ponieważ są informacje medialne, że import mleka w proszku zostaje wstrzymany poza granice kraju, w związku z czym musi spaść jego cena. Pan Gutkowski uważa, że za te ceny, które teraz są, to rolnik nie może normalnie funkcjonować, a dopłaty, które w tej chwili się otrzymuje z UE, to jest to po prostu taka „reanimacja”, żeby na wiosnę był jakichś zastrzyk, by ruszyć z produkcją, ale przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, o których mówił Pan Starosta, że one mają bardzo duży wpływ i nie można przewidzieć jak to będzie. Pan Gutkowski uważa, że państwo powinno dużo, dużo więcej, powinno włączyć się i przede wszystkim pomóc temu rolnikowi ze względu na te ceny, ponieważ myśli, że najbardziej właśnie rolnictwo i gospodarka rolna ucierpiała na gospodarce rynkowej. Ten właśnie rynek dla rolnictwa jest bardzo niesprzyjający. Z tego wynika, że tej żywności mamy za dużo, dlatego zapytał, czy są jakieś informacje odnośnie skupu interwencyjnego, żeby państwo mogło zainterweniować w takich sytuacjach, jakie są na obecną chwilę, jeśli chodzi o cenę żywca i mleka.
Pani Regina Ostrowska, Przewodnicząca Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zupełnie zgadza się z Panem Radnym Gutkowskim, co do sytuacji na obszarach wiejskich, jeśli chodzi o cenę żywca i cenę mleka. Dodała, że jako samorząd nie mają takiego wpływu. Podkreśliła, iż jedynie mogą interweniować poprzez stanowiska, apele, wnioski. Pani Ostrowska jako rolniczka była z petycją u Wojewody przekazując właśnie najistotniejsze problemy, które trzeba w trybie pilnym jakby przygotować, czy aby w jakichś sposób pomóc naszemu rolnictwu. Zaznaczyła, iż są pewne mechanizmy, na które naprawdę nie ma dużych nakładów finansowych, natomiast efekty byłyby widoczne. Jak odniesie się Minister Rolnictwa – ta petycja była kierowana poprzez ręce Wojewody do Ministra Rolnictwa – i kiedy wdrażanie tych uwag, problemów, o których mowa w tej petycji, to trudno Pani Ostrowskiej odpowiedzieć, bo do tej pory żadnych odpowiedzi nie ma, ale wierzy, że tym problemem nasi włodarze zajmą się, bo to nie jest problem jednostek, to jest problem – tak jak Pan Starosta powiedział – na obszarach wiejskich, na których mieszka ponad 50% ludzi więc ten problem dotyka wiele rodzin chłopskich.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu, podziękowała Pani Ostrowskiej za wystąpienie.
Pan Ryszard Bagnerowski, Radny Rady Powiatu, powiedział, że tematem dzisiejszej sesji jest informacja o stanie rolnictwa i przetwórstwa rolnego w powiecie nakielskim. Tytuł jednoznacznie wskazuje, że radni Rady Powiatu oraz laureaci – rolnicy, którzy dzisiaj uczestniczą w obradach sesji – zostali zapoznami z materiałami, które informują o aktualnym stanie rolnictwa pod względem bardziej statystycznym. Podkreślił, że nie dotyczy to warunków społeczno-ekonomicznych bezpośrednio, ale to nie znaczy, żeby nie dyskutować, ponieważ materiały nie o wszystkim mówią. Dlatego Pan Bagnerowski chciałby kilka słów powiedzieć. Powiedział, co jako radni, jako samorząd powiatowy mogą. Np. w temacie decyzyjnym niestety samorząd wojewódzki (o czym mówiła Pani Ostrowska), samorząd powiatowy w stosunku do tematów typowo produkcyjnych, rolniczych, ekonomicznych, ma mało do powiedzenia. Powiedział, że rozmawiał przed chwilą z Panią Dyrektor Wydziału Środowiska, akurat w temacie rolniczym to prawie nic Starostwo nie ma. Dodał, że mamy fundusz środowiska, sprawy ochrony środowiska i inne tematy, np. glebowe itp., ale akurat tego, co dotyczy bezpośrednio mieszkańca nie ma. Podkreślił, że tak zupełnie nie jest. Zaznaczył, że samorząd powiatowy ma wpływ taki pośredni, o którym Pan Starosta powiedział. Otóż od początku samorządu, pracując też na ziemi, Pan Bagnerowski zawsze starał się wspierać też tych kolegów, którzy pracują w otoczeniu rolnictwa bądź reprezentują jednostki organizacyjno-rolnicze. I to się nam udawało – dodał Pan Bagnerowski – na miarę taką, co doszło do tego, że jest wojewódzki ośrodek. Zapytał, dlaczego. Otóż dlatego, że te instytucje jak są blisko, to wpływają na dojście rolnika do poszczególnej wiedzy oraz rozwoju swego gospodarstwa. Pan Bagnerowski posługując się materiałem sesyjnym wspomniał o tym, że w powiecie nakielskim mamy m. in.: Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy (który może w przyszłości uda się przybliżyć, którego nie ma w powiecie nakielskim), Okręgową Stację Chemiczno-Rolniczą w Bydgoszczy (nie ma jej na terenie powiatu, jest bardzo potrzebna),Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Bydgoszczy, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Nakle nad Notecią. Przypomniał, iż wiele poczyniono, żeby Inspektorat Weterynarii powstał w Nakle nad Notecią. Pan Bagnerowski powiedział, że dzisiaj wiadomo, jak istotną rolą jest działanie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Nakle, jaki ma wpływ na rozwój informacji i zdrowotność w poszczególnych gospodarstwach rolnych. Powiedział, że Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie jest usytuowany w jednostce powiatowej, co świadczy o tym, że samorząd powiatowy czyni w tym kierunku starania, aby rolnicy mieli wszystko skoncentrowane. Dodał, że Izba Rolnicza ma siedzibę w jednostce powiatowej, to też trzeba podkreślić, iż są to poczynania samorządu powiatowego. Wspomniał o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która znajduje się w pobliżu siedziby Starostwa Powiatowego. Zaznaczył, że to wszystko wpływa na to, że rolnicy mogą w jednym punkcie łącznie z inwestycjami, które prowadzą, a muszą dotrzeć do Starostwa Powiatowego, to wszystko się przyczynia do tego, że dla rolników w powiecie nakielskim starają się. Chciał to przedstawić rolnikom, bo nie zawsze mogą bezpośrednio wpłynąć na cenę żywca, która ich dręczy od kilku lat. Przypomniał, iż sam jest rolnikiem. Dodał, że w obecnym składzie Rady Powiatu jest dwóch rolników. Zaznaczył, że rolników w Radzie jest coraz mniej, kiedyś było ich 5, 6, ale o tym decydują wyborcy. Podkreślił, że jednym z istotnych z tematów jest to działanie samorządu poprzez współdziałanie z tymi instytucjami. Pan Bagnerowski poruszył temat rynku produkcji. Produkcja biopaliw jest jednym z głównych tematów. Nie można nie mówić o tym, gdy wpływ mają na to koncerny. Wspomniał o spotkaniu z rolnikami, które odbyło się w Starostwie przed sesją. Myśli, że w tym temacie więcej powie Pani Silwana Oczkowska, ale ten temat nie jest dobrze rozwiązany. A rolnik w związku z tym, że tracimy limity cukru, tracimy limity ziemniaków i innych produkcji rolniczych. Podkreślił, że musi być płodozmian. Ten płodozmian wymagają zapisy UE. W związku z tym musimy wpłynąć na to, by produkcja biopaliw się rozwinęła i była opłacalna dla rolnictwa, ponieważ to jest jedyny ratunek dla tych gospodarstw, które odeszły od innej produkcji rolniczej. Pan Bagnerowski powiedział również na temat funduszu – Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska. Podkreślił, że ten fundusz powiatowy nie zawsze był kierowany tam, gdzie powinien. Podkreślił, iż nie mówi, że był źle kierowany, ale sama nazwa Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska bardziej powinien się przyczyniać do ochrony środowiska. Zaznaczył, że nie zawsze przepisy pozwalają na inne sposoby rozdzielenia. Tylko, czy to jest główny cel tego funduszu – zapytał Pan Bagnerowski. Zwrócił się z apelem, ponieważ wie, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska również takie decyzje podejmuje, żeby bardziej skierować fundusz ochrony środowiska na właściwe tory. Przecież trzeba pomóc przetwórcom, np. gorzelniom. Trzeba ich wesprzeć od strony środowiska dość mocno, bo system dawno był zły itp. Pan Bagnerowski korzystając z obecności dwóch radnych Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, aby również przyjęli innowację, która tutaj powstała w powiecie – Program Odnowa Wsi w Powiecie Nakielskim. Zaznaczył, że przygotowany jest program ochrony środowiska na szczeblu powiatu. Jeżeli Panie Radne będą chciały się zapoznać, to Panowie Starostowie czy Pani Dyrektor Wydziału Środowiska zapozna z tym programem. Podkreślił, iż chcą, by włączyć powiat do wojewódzkiego systemu ochrony środowiska pod kątem likwidacji azbestu. Pani Ostrowska wyraźnie powiedziała, że rolnik czy mieszkaniec powiatu nie jest w stanie podjąć działania, aby pozbyć się tego azbestu. Zaznaczył, że z tej sesji to jest jeden główny wniosek. Nadmienił, że to powinno być wspólne działanie, zarówno powiatu, który ma już wypracowany program, jak i włączenie się samorządu wojewódzkiego z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. Pan Bagnerowski zwrócił uwagę na to, że Polacy – ma na myśli rodzinę powiatu nakielskiego – jak jest dobrze, to każdy idzie w swoją stronę, ale jak jest źle to potrafią wspólnie podjąć decyzje, wspólne działania. Powiedział, że ma niewielką uprawę buraków, ale inni mają większe uprawy buraków. Mówi to nie tylko ze względu na to, że jest rolnikiem, ale również na to, że w Nakle nad Notecią jest cukrownia, która zatrudnia ludzi. Zaznaczył, że została wystosowana jedna wspólna petycja Starosty Nakielskiego, Starosty Powiatu Bydgoskiego Burmistrzów i Wójta Gmin Powiatu Nakielskiego. Ona dotarła do województwa, do ministra, do poszczególnych osób, osób wpływowych, które podejmują decyzje. Podkreślił, iż jest to sukces. Dodał, że szkoda, iż w powiecie zatracono sukces wyciągnięcia pieniędzy unijnych, bo mogliśmy mieć np. wspólny basen i inne inwestycje tak jak inne powiaty, bo na tym sztuka polega, że pomimo różnic politycznych, które są w gminach, pieniądze powinniśmy traktować wszyscy równo.
Pan Tomasz Miłowski, Wicestarosta Nakielski, powiedział, że przyjęto w programie sesji trudny temat, ponieważ chcąc przygotować profesjonalnie informację o stanie rolnictwa, to w zasadzie powinno się zwrócić do przynajmniej 4.578 rolników, którzy posiadają gospodarstwa, bo tyle jest ich w powiecie nakielskim o jakąś opinię, by zrobić na podstawie ich analizę. Podkreślił to, że (również Pan Bagnerowski to przypomniał) jest to pewna informacja, pewna diagnoza, natomiast nie jest to opis sytuacji społeczno-ekonomicznej rolników. Pan Wicestarosta powiedział, że w tym materiale jest dużo danych, których nie cytował. Stwierdził, że są to ciekawe informacje, są adresy różnych instytucji. Podkreślił, że chcą przy pomocy mediów naszą samorządową wspólnotę, naszych mieszkańców o tych sprawach informować. Pan Wicestarosta podziękował Panu Adamowi Krasickiemu Kierownikowi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (Powiatowe Biuro w Nakle nad Notecią), Ośrodkowi Doradztwa Rolniczego w Minikowie, Powiatowemu Zespołowi Doradztwa Rolniczego w Nakle, Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Bydgoszczy, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa – Wojewódzkiemu Inspektoratowi w Bydgoszczy, oddziałowi w Żninie oraz wszystkim gminom z powiatu nakielskiego za przesłane informacje, zwłaszcza dotyczących firm obsługujących rolnictwo, firm przetwórczych. Podziękował również Pani Przewodniczącej Komisji Rolnictwa. Podziękowania skierował także Pani Alicji Woźnej, Dyrektor Wydziału Środowiska, i jej współpracownikom za przygotowanie tego materiału. Podkreślił, że wśród radnych jest dwóch rolników, ale nie tylko ich to dotyczy, bowiem bardzo dużo osób mieszka na obszarach wiejskich. Podkreślił, że dzisiaj wieś, to nie tylko rolnicy. To co się dzieje na obszarach wiejskich, te problemy na obszarach wiejskich będą się potęgowały. Rozmawiano dzisiaj o tym m.in. z Panią Silwaną Oczkowską. Zaznaczył, że są też kwestie uregulowań prawnych, jeżeli chodzi o urządzenia elektroniczne na obszarach wiejskich, na obszarach gospodarstw, ale również pojawiają się problemy społeczne, problemy związane z poszerzaniem miast, czy osiadaniem na terenach wiejskich nowych mieszkańców, nie rolników. Chodzi o to, żeby tworzyć taką atmosferę, żeby ta współpraca i współżycie mieszkańców z terenów wiejskich było zgodne i żeby ta integracja następowała, żeby ci ludzie, którzy osiadają na terenach wiejskich nie odgradzali się od pozostałych mieszkańców 2-metrowymi płotami, tylko właśnie by ta integracja następował poprzez różne formy, np. poprzez działalność stowarzyszeń.
Pani Silwana Oczkowska, Przewodnicząca Komisji Polityki Regionalnej Rozwoju Województwa, dopowiedziała to, co nie zostało powiedziane, a co pozwoli lepiej zrozumieć sytuację i być może podjąć decyzje, które jednak również i na szczeblu powiatu będą mogły przysłużyć się lepszemu funkcjonowaniu gospodarstw rolnych. To, co najbardziej chyba przeszkadza rolnikom, to jednak uciążliwe i absorbujące ogrom czasu procedury biurokratyczne. Zaznaczyła, że takie procedury biurokratyczne zjadły, przejadły czy uniemożliwiły wręcz wykorzystanie przez rolników dopłat energetycznych, które miały być i funkcjonować w tym roku. W części zakłady kupujące np. rzepak czy surowce na cele energetyczne już z góry podzieliły sobie te dopłaty, bo wiedziały jaką rolnik dostanie dopłatę i wtedy zakłady rolnikom zapłacą trochę mniej, plus ten czas i procedury biurokratyczne związane z otrzymaniem tych dopłat sprawiły, że wielu rolników wycofało się i w tych materiałach, które mamy również można wyczytać, że dopłaty na cele energetyczne są nieskuteczne. Zapóźnienia w rozwoju infrastruktury i dostępie do nowych technologii, przekazu informacji powodują, że zamiast siedzieć teraz przy komputerze i klikać, często rolnicy muszą wsiadać w samochód, tracić czas i jeździć, załatwiać po kilkakroć sprawy, aby doprowadzić sprawę do finału. Pani Oczkowska opowiedziała, że na to też należy zwrócić uwagę. Brak rozwiązań prawnych korzystnych dla produkcji biopaliw. Podała przy tym przykład, który jest przedstawiony w materiale przygotowanym na tą sesję, że w powiecie nakielskim, w gminie Szubin znajdują się dwie gorzelnie, które stoją. Wyjaśniła, co znaczy, że stoją. Otóż nie produkują i jest problem z pracownikami, którzy byli tam zatrudnieni. Jest to poniekąd również i nasz problem, chociaż wydawałoby się, że wielka polityka tym rządzi, ale wpływ jednak możemy mieć. Każdy z nas, gdziekolwiek jest, musi rozumiejąc temat ze świadomością jednak walczyć o rozwiązania korzystne. Podkreśliła, że jest brak polityki stabilizującej produkcję szczególnie w zakresie produkcji zwierzęcej. Dodała, że rozwiązanie w zakresie produkcji mleka okazało się, że można jednak wpłynąć na pewną stabilizację. Również wielka polityka decyduje o tym, czy to mleko w proszku będzie kupowane gdzieś tam dalej od nas czy nie, ale powinny się również o to martwić zakłady, które to mleko produkują. Powiedziała, że nie można zrzucać odpowiedzialności, obarczać kosztami – podkreśliła, że nie ocenia tu, czy udolną czy nieudolną politykę zakładów, ale jednak najprościej zawsze przerzuca się tę odpowiedzialność na producenta mleka. Nie sprzedamy mleka w proszku, więc nie sprzedamy mleka, więc obniżamy rolnikom ceną, a koszty produkcji szalenie rosną. Kto kupuje sprzęt rolniczy, ten wie, jak bardzo podrożał on szczególnie od wprowadzenia dopłat unijnych. Dodała, że np. saletra amonowa kosztowała w ubiegłym roku 780 zł a w tym roku na wiosnę 830 zł. Podkreśliła, że różnica w cenie jest 50 zł , a mówi sięrolnikom, że ze względów na to, że nie jest kupowane mleko w proszku obniży się rolnikom w mleczarni znowu o 10-15 a nawet więcej groszy cenę mleka. Podkreśliła, że należy przestać myśleć i odzwyczaić się od tego, że rolnik tak naprawdę powinien się cieszyć i być zadowolony, że udało mu się pokryć koszty produkcji. Podkreśliła, że przecież rolnicy muszą mieć na inwestycje. Jakie przedsiębiorstwo funkcjonujące poza rolnictwem będzie funkcjonowało nie generując zysków? Otóż żadne. U nas przyjęło się też, że wszędzie w każdych zakładach pracy liczy się czas pracy, natomiast pracy rolnika nie liczy nikt. Rolnicy są w stałej gotowości, właściwie przez cała dobę i wszystkie wolne soboty, niedziele i święta. Pani Oczkowska uważa, że to też powinno być wreszcie uważane, że rolnikom się należy generować zyski z ich pracy, a nie tylko uznawać za sukces, że udało się nam pokryć koszty produkcji. To, o czym mówiono dzisiaj – przy likwidacji azbestu (zdaniem Pani Oczkowskiej) konieczna jest partycypacja w kosztach likwidacji azbestu. Na pewno to również będzie sprawa radnych powiatowych, radnych wojewódzkich i radnych począwszy od najniższego szczebla. Zapytała, dlaczego. Otóż dlatego, że my w tych gospodarstwach rolnych tak naprawdę ten azbest zastaliśmy już. To była pewna polityka – kreowanie pewnej mody w określonym czasie i te dachy tym azbestem pokrywano i kogo teraz się chce obciążyć właściwie tak naprawdę kosztami, których nie są w stanie dźwignąć – ma na myśli gospodarstwa rolne, ponieważ też jest rolnikiem. My nie jesteśmy w stanie tego dźwignąć. Pani Oczkowska buntuje się przeciwko temu, żeby ją, tylko ją obarczać kosztami likwidacji. Zaznaczyła, ze powinno się lobbować w pozytywnym znaczeniu tego słowa, że tu powinna być pomoc państwa, ponieważ likwidacja azbestu, likwidowanie trucizny, która otacza wszystkich dotyczy wszystkich i dlatego wszyscy powinni partycypowować. Zwróciła uwagę, na to, z jakimi problemami będą borykali się rolnicy i którym bezwzględnie trzeba będzie w tych tematach pomóc. Dodała, że pośrednio będą mogli pomóc urzędnicy czy to starostwa czy województwa. Kolejna sprawa to te nieszczęsne słupy energetyczne na gruntach rolnych. Doświadczają tego również i właściciele działek z pewnością, ale rolników to dotyczy szczególnie, dlatego że przy intensywnej produkcji rolnej, przy coraz nowocześniejszym i coraz większym sprzęcie, przy korzystaniu przy uprawie pól dużych agregatów siewnych, na które rolnicy brali kredyty bądź korzystali z unijnych pomocy. Rolnicy tak naprawdę nie mogą adekwatnie przy ponoszeniu dodatkowych kosztów uprawiać tych gruntów. To są orki, uprawy wszelkiego rodzaju, opryski, rozsiewanie nawozu, koszenie i powielekroć rolnicy muszą tym sprzętem stawać, omijać. Ten sprzęt się nie nadaje już teraz, do którego rolnicy poniekąd zostali zmuszeni, dlatego że są słupy energetyczne, do uprawy. A to nie na tym powinno polegać. Powinni rolnicy iść na przód a nieuwsteczniać się, zapinać konia i w konika uprawiać grunty, na których stoję słupy energetyczne. Zdarza się tak, Pani Oczkowska sama widziała takie pole, że na 1 ha rolnik ma 20 słupów energetycznych plus jeszcze jakieś telekomunikacyjne. Zapytała, jak ten rolnik ma uprawiać te grunty. Zaznaczył, że bulwersujące jest to, z jakiej pozycji rozmawiając z rolnikami zakłady energetyczne. Rozumie, że można wiele sytuacji zrozumieć. Tak było. Trzeba jakoś ten problem rozwiązać, ale należy rozmawiać jak partnerzy, a nie z pozycji siły. Ten problem trzeba będzie rozwiązać i mając na uwadze dobrą współpracę w przyszłości, również między rolnikami i zakładami energetycznymi, ale rolnicy również potrzebują wsparcia. Z jednej strony głosi się, że mamy za mało i nie można np. przeznaczać gruntów na produkcję upraw do biopaliw, bo mamy za mało żywności, a drugiej strony spotykamy się z takimi już sytuacjami, że np. miasta chcą powiększać swoje granice o 100% kosztem terenów wiejskich. Mówi się to w zależności od tego, co komu wygodne. Pani Oczkowska poprosiła, by do tego podchodzić z rozwagą, dlatego, że rozumiemy potrzebę rozwijania się miast, ale nie można też traktować per noga mieszkańców, których dotyczy tak naprawdę szkoda. Szkoda w tym sensie, że zabiera się im te grunty na rzecz poszerzenia granic miasta. O to, czy są za poszerzeniem granic miasta pyta się mieszkańców tych, którym te grunty chce się dać, a w ogóle pomija się w rozmowach społecznych tych, którym te grunty chce się odebrać. Chodzi o ucywilizowanie, o upartnienie po prostu tych rozmów. Kolejna sprawa – wyrażanie też zgody na zmiany zagospodarowania przestrzennego gruntów w pobliżu, czy sąsiedztwie istniejących już gospodarstw bądź przedsiębiorstw rolnych. Powiedziała, że jako radna wojewódzka otrzymała prośbę o interwencję od fermy drobiu. Po prostu rolnik chce wyjść naprzeciw temu, że uniknąć w przyszłości problemów. Wie, że tereny blisko jego fermy drobiu mają być przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną i chce przeciwdziałać przyszłemu konfliktowi, jaki stanie na linii mieszkaniec sąsiadujący z fermą i rolnikiem, który produkuje, bo potem przeszkadzają zapachy, zapylenia. Podkreśliła, że my jako samorządowcy, jako urzędnicy musimy starać się temu zapobiegać. Każda likwidacja z tego powodu przedsiębiorstwa czy gospodarstwa rolnego (…). Pani Oczkowska uważa, że każde gospodarstwo rolne jest takim małym, mniejszym czy większym przedsiębiorstwem i o to, by ono funkcjonowało musimy dbać. Najważniejsze w tym wszystkim to jest właśnie życzliwość urzędników poszczególnego szczebla, aby patrzeć na to, by pomóc rozwiązać problem, by tak zinterpretować prawo, czy procedury, które temu towarzyszą, aby ulżyć i pomóc w rozwiązywaniu problemów, a nie bezwzględnie mówić nie, bo tak mówi przepis. Przepisy można interpretować nie dowolnie, ale jeśli jest to możliwe, to interpretować na korzyść tych, którzy chcą służyć rozwojowi naszego regionu.
Ad. 6/
Informacja Kierownika Powiatowego Biura ARiMR w Nakle nad Notecią
o stanie realizacji zadań jednostki.
Pan Adam Krasicki, Kierownik Powiatowego Biura Agencji Restrukturyzacji
i Modernizacji Rolnictwa w Nakle nad Notecią (ARiMR), powiedział, że nie będzie się powtarzał, ponieważ informacja została przekazana. Podkreślił, iż jedynie w tej informacji należałoby zmienić trochę dane, ponieważ te dane umieszczone w informacji dotyczące wydania decyzji mają mówić o zaawansowaniu prac w Biurze Powiatowym ARiMR w Nakle nad Notecią. Na dzień 1 marca ustawowo jest zakończenie wydawania decyzji, a dzisiaj w zasadzie poza nielicznymi wyjątkami ten termin jest dotrzymany. Natomiast zostały decyzje związane z wnioskami zawierającymi buraki cukrowe. Chodzi tutaj o płatności cukrowe, które nie są jakby zrealizowane i z dzisiejszych informacji może przekazać, że będą zrealizowane dopiero w okresie maja. Dodał, że dokładnej daty nie zna. Powiedział, że zainteresowanych rolników w tym temacie ARiMR powiadomi i ustali termin. Natomiast na dzisiaj ta sprawa znajduje się w sejmie, zależy to od parlamentarzystów, którzy muszą zmienić ustawowo pewne dane, żeby ARiMR mogła to zrealizować. Zwrócił uwagę na to, że ARiMR ma olbrzymi wpływ na rolnictwo. Podkreślił, iż widzą, jak dzięki pieniądzom unijnym rolnictwo się zmienia. W kierunku powiększania gospodarstw – tutaj jest takie działanie jak renty strukturalne, dzięki temu wieś odmłodziła się. Rolnicy starsi przeszli na renty strukturalne, natomiast z drugiej strony część gospodarstw uległa całkowitej likwidacji i dzięki temu te gospodarstwa są większe, czyli mocniejsze ekonomicznie, które sobie łatwiej poradzą. Przypomniał, iż Pan Wicestarosta powiedział o wielkości, ilości gospodarstw. Pan Krasicki stwierdził, iż ta wielkość ok. 4.000 trochę go zszokowała. Podkreślił, iż liczone były gospodarstwa, które są zarejestrowane pewnie w KRUS-ie, gdzie jest 1 ha to jest już gospodarstwo. Zaznaczył, że rolników, którzy czynnie gospodarzą, czyli składają w ARiMR wnioski obszarowe, tj. 2730 na rok 2007 i ta wielkość systematycznie maleje, nie o dużo, ale są ruchy w kierunku, że ta liczba gospodarstw maleje. Zauważa się, że w działaniach gdzie po prostu są możliwości uzyskania środków przez rolników, to rolnicy stają się bardziej aktywni i oni muszą być bardziej aktywni i oni muszą być bardziej aktywni, bardziej agresywni, żeby pieniążki, które są przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich, w tym również bezpośrednio na rolnictwo w postaci dopłat bezpośrednich, w postaci środków działania – modernizacja gospodarstw rolnych, działania młodego rolnika, aby śmielej wyciągali powiedzmy ręce i składali wnioski o te pieniądze. To są duże pieniądze, tj. 300.000 zł dopłata w okresie działania budżetu, czyli na lata 2007-2013. Jest to kwota netto, czyli po odjęciu VAT-u i różnych kosztów niekwalifikowanych do tej płatności, czyli inwestycja w tym momencie może wynosić nawet do miliona złotych w gospodarstwie, czyli z drugiej strony tj. olbrzymia pomoc w postaci zwrotu, która powoduje, że to gospodarstwo o wiele szybciej się rozwija i staje się konkurencyjne. Dodał, że w powiecie nakielskim patrząc na to statystycznie na województwo, to nie mamy za dużo bardzo dobrych gleb, ale ze względu na dopłaty z tytułu ONW i ze względu na dużą aktywność rolników w programach rolno-środowiskowych, ta ilość środków pozyskanych z UE jest znacząca. Według szacunków Pana Krasickiego znajdujemy się pod względem ilości zaabsorbowanych środków na 3-4 miejscu w województwie. Dodał, że są powiaty o wiele mocniejsze od nakielskiego, np. Inowrocław, gdzie są gospodarstwa mocniejsze, ale tam jest mniej ONW, mniej wniosków tych rolno-środowiskowych i automatycznie środki są pozyskiwane mniejsze. Zwrócił się z prośbą do rolników, by byli aktywni i bardzo śmiele wyciągali ręce po środki unijne. Z działań prowadzonych przez Powiatowe Biuro oprócz rent strukturalnych, gdzie zainteresowanie jest takie sobie z tego względu, że wymiana pokoleń nastąpiła zdaniem Pana Krasickego już wcześniej i te zmiany były wcześniej i dzisiaj tych rolników spełniających warunki, aby uzyskać tą rentę strukturalną nie ma tak wielu, a jeżeli są to ze względu na nieuregulowaną sytuację prawną gospodarstw mają utrudniony do tego dostęp. Z innych działań tj. zalesianie gruntów rolnych. Podkreślił, że tu jest słabe zainteresowanie po początkowym olbrzymim zainteresowaniu i licznych pytaniach i tak jak wie Pan Krasicki, że w Starostwie tych wniosków na zalesianie było bardzo dużo, to w ARiMR jest ich bardzo mało. Prawda jest taka, że w zeszłym roku wpłynęły tylko 4 wnioski. Prawda jest taka, że rolnik musi to działanie sfinansować sam w 100%, a dopiero później dostaje zwrot środków, a z drugiej strony grunty są trwale wyłączone z użytkowania rolniczego. Jak również te grunty później nie podlegają np. podziałowi na działki budowlane więc Pan Krasicki myśli, iż rolnicy troszeczkę się obawiają i nie wnioskują o to zalesienie. Dopóki będą dopłaty bezpośrednie do każdego hektara użytku rolnego, to zdaniem Pana Kierownika ARiMR to działanie w naszym terenie tak bardzo się nie rozwinie, bo jednak jakieś tam pieniądze za powiedzmy tą V-VI klasę, gdzie ten las mógłby urosnąć rolnik za powiedzmy posianie tego zboża w postaci żyta czy owsa dostaje pieniądze, które mu rekompensują jakieś tam nakłady. Natomiast jakby posadził las, to w tym terenie V-VI klasa jak będzie susza, która często dotyka te tereny, to ten las też ma problem z urośnięciem i przyjęciem się. Konsekwencją tego jest brak podejmowania decyzji przez rolników. Zaznaczył, że z innych działań są to działania rolno-środowiskowe i tutaj rolnicy dosyć śmiało występują o te programy, tj. np. ochrona gleb i wód. W nowym programie w roku 2007-2013 dochodzą również inne działania - zwrot środków za prowadzenie płodozmianu, za wysiewanie tych poplonów. Dużo rolników po prostu kusi się i wchodzi w te programy. To jest bardzo pozytywne, z jednej strony jest to dopływ środków do gospodarstw, z drugiej strony jest to ochrona środowiska i ochrona gleb. Wiadomo, że gospodarstwa są bardzo intensywne i w tym kierunku nie pójdą, bo one są nastawione na produkcję bardzo intensywną a przy działaniach proekologicznych tych rolno-środowiskowych, wiadomo, że ta intensywność spadnie, bo musi spadnąć. Po to rolnik dostaje właśnie pieniążki z UE i częściowo z polskiego budżetu, aby zmniejszył produkcję tej żywności i za to dostaje rekompensatę. W tym roku Biuro Powiatowe czeka znowu wielkie wyzwanie, ponieważ została zmieniona całkowicie konstrukcja wniosku o dopłaty bezpośrednie i w tym celu ODR szkolą rolników przy pomocy Biura Powiatowego. Chcą przeszkolić znaczną część rolników, aby łatwiej im było zrozumieć nowe zasady wypełniania wniosków o dopłaty bezpośrednie i aby poprawnie zostały one złożone. W dalszej kolejności ARiMR idzie w kierunku, żeby bazę informacji o produkcji rolnej, o rolnikach jeszcze bardziej powiększyć i aby w przyszłości rolnicy mogli tylko zaznaczyć, jakie płatności chcieliby uzyskać. Natomiast kwestia weryfikacji danych wszystkich będzie przeprowadzała wyłącznie agencja, ponieważ już ARiMR ma informacje z 4 lat, a prawdopodobnie ten system będzie wprowadzony dopiero w 2010 roku, więc o dwa lata zostanie zwiększony jeszcze zasób informacji na bazie informacji z geodezji i to spowoduje, że rolnik będzie już miał w zasadzie małe zadanie, zaznaczyć 3 pola na wniosku a resztę zweryfikuje ARiMR o posiadane dane.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, podziękowała za obszerną informację Panu Adamowi Krasickiemu, Kierownikowi ARiMR.
Pan Ryszard Bagnerowski, Radny Rady Powiatu, powiedział, że musi troszeczkę sprostować, bo jednak Pan Krasicki reprezentuje agencję. Od zarządzania jest jednak jednostka państwowa. Pan Bagnerowski jako samorządowiec i rolnik chciał sprostować pewną sprawę. Otóż nie może pójść w eter tutaj i do mediów, że rolnicy nie chcą zalesiać, bo chodzi o dopłaty. W takim systemie myślenia wcale rolnik nie myśli. Rolnik myśli o tym, żeby odpowiednio zagospodarować ziemię, a system dopłat jest równoznaczny do lasu, bo go zasadzi i do ziemi. Dodał, że nie ma tu w tym momencie jakiegoś nieprzyjaznego spojrzenia rolnika do zalesiania. Odwrotnie jest, rolnicy patrzą, że mają pustkowia, że wycina się lasy. Rolnicy chcieliby zalesiać, tylko system jest zły. Dlatego Radny Pan Bagnerowski wolałby, żeby właśnie dzisiaj dotarło też i do Pana Kierownika, a wie, że Pan Kierownik musi realizować swoje zadania, ale i do przedstawicieli rządu, że system dotyczący finansowania nie tylko od strony zalesiania, ale również od strony innych tematów jest troszeczkę niewygodny dla rolnika, choćby dlatego, że rolnika nie stać na to, żeby wyłożył pieniążki. Dodał, że poprzednio było zupełnie inaczej. Rolnik zalesia to i po pół roku stara się o te pieniążki, być może je dostanie, a może nie, bo popełnił jakichś błąd. Może coś takiego mieć miejsce. Chciałby, aby w eter jednak poszło, że należy zmienić system, który nie jest wygodny dla rolnictwa zalesiania. Tamten system był może bardzo prosty, ale dla rolnika był wygodny i jasny. Pan Bagnerowski poprosił, by wyciągnąć wnioski, wie że to nie zależy od Kierownika ARiMR, ale przy aktualnej sytuacji, która nastąpiła przy zmianie rządu, bo być może i to zawiniło, być może i ktoś nie dopełnił swoich obowiązków, ale opóźniły się dopłaty. Pan Bagnerowski podkreślił, że nie może to się powtórzyć w przyszłym roku. To co dzisiaj słyszymy, że spora grupa rolników otrzyma dopłaty w maju, a gdzie inwestycje, które są potrzebne na wiosnę. Jest to niezbyt przyjazne dla rolnika. Poprosił, by w przyszłości taka sytuacja się nie powtórzyła. Jest to temat istotny.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, ogłosiła 15-mitową przerwę.
Po przerwie Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, wznowiła obrady sesji.
Ad. 7/
Podjęcie uchwał w sprawie:
a) ustalenia wartości jednego punktu dla potrzeb płacowych pracowników Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Nakle nad Notecią,
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Nie było.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak Przewodnicząca Rady Powiatu odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 20 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie ustalenia wartości jednego punktu dla potrzeb płacowych pracowników Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Nakle nad Notecią, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/146/2008.
b) wyrażenia zgody na zawarcie przez powiat nakielski umowy współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego z terenu województwa kujawsko-pomorskiego (powiatami i gminami) w sprawie przystąpienia i realizacji projektu „Podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.”
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Nie było.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 21 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie przez powiat nakielski umowy współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego z terenu województwa kujawsko-pomorskiego (powiatami i gminami) w sprawie przystąpienia i realizacji projektu „Podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.”, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/147/2008.
c) założenia Technikum, kształcącego w zawodach: technik architektury krajobrazu, technik technologii żywności, technik weterynarii, wchodzącego w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poinformowała, iż wszędzie, gdzie jest technik weterynarz, to powinno być technik weterynarii. Podkreśliła, iż ta zmiana nie wpływa na treść uchwały.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Nie było.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 20 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie założenia Technikum, kształcącego w zawodach: technik architektury krajobrazu, technik technologii żywności, technik weterynarii, wchodzącego w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/148/2008.
d) założenia Zasadniczej Szkoły Zawodowej dla młodocianych pracowników, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Nie było.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 20 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie założenia Zasadniczej Szkoły Zawodowej dla młodocianych pracowników, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/149/2008.
e) założenia Szkoły Policealnej dla Dorosłych, kształcącej w zawodzie: technik rolnik, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu,
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Pan Ryszard Bagnerowski, Radny Rady Powiatu, powiedział, iż na dzisiejszej sesji zostały podjęte 3 uchwały dotyczące Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu. Jako Radny Rady Powiatu i Członek Zarządu Powiatu dodał, że rolą radnych jest robić wszystko, aby szkoła, która ma tak szlachetną nazwę, była żywym pomnikiem tak jak do tej pory. Pan Bagnerowski podziękował obecnej dyrekcji szkoły, która przyczyniła się do tego, że wprowadziła zainteresowanie – być może sporo uczniów z powiatu nakielskiego będzie mogło w tej szkole rozwijać swoje talenty na rzecz rozwoju rolnictwa w powiecie nakielskim. Podkreślił, iż bardzo istotną rolą radnych Rady Powiatu, Zarządu Powiatu, Wydziału Edukacji, mediów jest, aby przyczynili się do tego, by nabór w tej szkole się odbył i aby szkoła o takiej nazwie istniała „wiecznie”.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 21 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie założenia Szkoły Policealnej dla Dorosłych, kształcącej w zawodzie: technik rolnik, wchodzącej w skład Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Wincentego Witosa w Samostrzelu, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/150/2008.
f) zatwierdzenia zmian do statutu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nakle nad Notecią w Likwidacji i jego tekstu jednolitego.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zapytała o uwagi i pytania.
Nie było.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, odczytała projekt uchwały i poddała go pod głosowanie.
Rada Powiatu w obecności 21 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie zatwierdzenia zmian do statutu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nakle nad Notecią w Likwidacji i jego tekstu jednolitego, która została zapisana w rejestrze uchwał pod Nr XXIII/151/2008.
Ad. 8/
Interpelacje i zapytania radnych.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, bardzo podziękował Panu Staroście i Panu Sabacińskiemu za wyczerpującą odpowiedź na interpelację dotyczącą szpitala w Szubinie – mowa o tej umowie ze spółką Bembnista, Lipkowska. Powiedział, że druga sprawa się tyczy - Radny Pan Rzeski zaobserwował na terenie gminy Szubin i gminy Nakło nad Notecią – wystawienia map Powiatu Nakielskiego. Przyznał, iż ten projekt stanowi bardzo dobrą podstawę do aktywizacji turystycznej naszego regionu. Pan Rzeski złożył wniosek o poszerzenie tego projektu o element – który przyszedł Panu Rzeskiemu do głowy kilka dni temu podczas przejazdu przez miasto Żnin. Złożył formalny wniosek o utworzenie w każdej gminie tzw. Punktu Informacji Turystycznej, czy też Centrum Informacji Turystycznej. Podkreślił, iż taki punkt działa w bardzo szeroki sposób w Żninie, który jest nie tylko dobrym miejscem na poszerzenie wiedzy turystycznej na temat walorów turystycznych przez mieszkańców Żnina, ale przede wszystkim działanie tego punktu to strzał w „10” dla wczasowiczów. Centrum to zaopatruje zainteresowanych w różne foldery, broszurki i inne gadżety. Pan Rzeski podkreślił, iż sam był w tym Centrum. Dodał, że materiałów tam jest sporo. Złożył wniosek, by przy współpracy i w porozumieniu z gminami naszego powiatu takie centra utworzyć, ponieważ Pan Rzeski jest przekonany o tym, że powiat posiada wiele atrakcji turystycznych, o których nawet czasem sami mieszkańcy nie wiedzą, ponieważ poprzez brak uświadomienia niektóre miejsca są zapominane. Zaznaczył, iż tą świetność należy przywrócić. Poprosił o merytoryczne rozpatrzenie tego wniosku przez Zarząd Powiatu, zwłaszcza, że Pan Rzeski nie zauważył w gminach naszego powiatu takich punktów informacji turystycznej. Poprosił też o odpowiedź na pytanie, czy Starostwo jest zainteresowane powołaniem takiego punktu. Kolejna sprawa, którą poruszył Pan Rzeski, to kwestia dotycząca pogotowia ratunkowego. Powiedział, iż wiąże się to z różnymi pytaniami osób, które zadają pytania radnemu oraz z artykułem w ostatnim wydaniu gazety Powiat. Pan Rzeski poprosił o udzielenie odpowiedzi (przez Starostę , czy bezpośrednio przez przedstawiciela Nowego Szpitala w Nakle i Szubinie) na temat funkcjonowania w powiecie systemu pogotowia ratunkowego. Pan Rzeski wyjaśnił, dlaczego postawił takie pytanie, otóż ze względu na szerokie zainteresowanie mieszkańców Szubina. Zaznaczył, iż w Jego przypadku już kilka osób się zgłaszało, jak to właściwie z tym pogotowiem ratunkowym jest i do jakich przypadków wyjeżdża, w jaki sposób należy zawiadomić pogotowie, by przyjechało. Zapytał, jakie typy karetek stacjonują w pogotowiu i czy pogotowie w przypadku, gdy pacjent nie może być przyjęty w szpitalu przyjmijmy w Szubinie bądź w Nakle, czy dyspozytor informuje szpitale bydgoskie o tym, że z Szubina bądź Nakła wyjechał transport z chorym do szpitala. Poprosił też o udzielenie informacji, jak to wygląda z obsługą chorych dzieci przez karetki pogotowia, przez pogotowie. Sprawy te są o tyle ciekawe, że nie wynikają one jedynie z zapytań mieszkańców, ale jest to również wywołane artykułem w ostatnim wydaniu gazety Powiat, który przedstawiał sytuację ciężko chorej pacjentki, do której karetka nie przyjechała. Poprosił, aby odpowiedź na to pytanie została udzielona na tej sesji. Pan Rzeski poruszył kolejną sprawę, która wywołała u Niego niemałe zdziwienie, wręcz pewnego rodzaju szok. Sprawę tą chciał przedstawić Pan Rzeski jako jawne świadectwo (wg opinii Pana Rzeskiego) w pewnym sensie nieudolności Zarządu Powiatu. Ma nadzieję, że chodzi tu przede wszystkim o taką sytuację związaną z Panem Tomaszem Angielczykiem, byłym Skarbnikiem Powiatu Nakielskiego. Pan Tomasz Angielczyk został odwołany z tej funkcji na ostatniej sesji z powodów – jak to Pan Starosta raczył przedstawić – brak kompetencji społecznych. Można się tutaj domyślać, że chodziło po prostu o brak wspólnego języka i brak komunikatywności ze strony skarbnika. Zarzut braku kompetencji społecznych stał się podstawą do odwołania Pana Skarbnika. Zwrócił uwagę na pewny drobny szczegół, o którym niestety Pan Starosta nie chciał poinformować radnych podczas powoływania Pana Angielczyka na stanowisko Skarbnika. Podkreślił, iż zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie powiatowym Pan Starosta bierze na siebie odpowiedzialność za powoływanie skarbnika. Skarbnik bowiem jest powoływany na wniosek Pana Starosty. Jest to pewna prologatywa ciała wykonawczego, którego nikt nie może podważyć. W czasie rekomendowania Pana Tomasza Angielczyka na stanowisko skarbnika powtarzane jak mantra były słowa Pana Starosty o fachowości i profesjonaliźmie Pana Tomasza Angielczyka. Przedstawiony dorobek kariery Pana Angielczyka rzeczywiście mógł zrobić na radnych wrażenie. Poruszył sprawę przeszłości Pana Anielczyka, a dokładnie jego pracy w Urzędzie Gminy w Bukowcu – to jest niedaleko Świecia.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, powiedziała, że nie bardzo wie, czy można roztrząsać akurat ten temat.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, stwierdził, iż jest to bardzo ważna sprawa.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, zaznaczył, iż to powinno być we wolnych wnioskach.
Również Pan Ryszard Bagnerowski, Radny Rady Powiatu, zwrócił na to uwagę, mówiąc „we wolnych wnioskach”.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, uważa, iż powinien dalej kontynuować ten temat, bo i tak będą jeszcze odpowiedzi na interpelacje.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poprosiła Pana mecenasa o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Pan Bartosz Rakoczy, Radca Prawny, powiedział, że wydaje się mu nieznając intencji Radnego Pana Rzeskiego, ku którym zmierza pytanie Pana Radnego Rzeskiego, że sprawa osoby, która nie jest już pracownikiem Starostwa Powiatowego jest sprawą zamkniętą i na dzień dzisiejszy rozstrzyganie jakiś historii, które nie mają związku z pracą tutaj i nie rodzą żadnych zobowiązań ani roszczeń, które bądź po jednej bądź po drugiej stronie chyba jest już nieuprawnione. Podkreślił, iż „możemy się narazić” na naruszenie, na zarzut naruszenia dóbr osobistych. Utracił zaufanie Zarządu Powiatu z przyczyn, które Pan Starosta na sesji wyjaśnił i ewentualne inne okoliczności mogą narazić nas na jakieś ewentualne zarzuty, tym bardziej, że nasze spotkanie jest spotkaniem publicznym organu kolegialnego wykonującego zadania z zakresu administracji publicznej, a nie spotkaniem kilku osób, które „plotkują sobie o pewnych sprawach”. Poprosił Pana Radnego Rzeskiego o to, aby ten wątek zamknąć i ewentualnie niekontynuować go ze względu na to, że nie ma on żadnego związku z wykonywaniem obowiązków w zakresie kompetencji naszego samorządu terytorialnego.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poprosiła Pana Rzeskiego, aby ten temat pominąć.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, powiedział, iż zgodnie z informacją od Pana Mecenasa uważa, że zostawi ten temat i we wolnych wnioskach go przedstawi, ponieważ może niestety ta sytuacja rodzić w przyszłości roszczenia i z tego względu chciałby ten problem trochę naświetlić we wolnych wnioskach. Zgodził się z tym, iż nie jest to interpelacja, zapytanie. Poprosił o odpowiedź na swoje pytania.
Pan Zbigniew Sabaciński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że chciałby się krótko odnieść do interpelacji dotyczącej Centrum czy też Punktu Informacji Turystycznej. Powiedział, iż tak się składa, że wiele lat pracował w instytucji kultury i te tematy nie są mu obce. Stwierdził, że pewnie radny mówi o punkcie PTTK w Żninie, który funkcjonuje już od lat. Pan Sabaciński powiedział, że chodził tam do szkoły i wie jak te sprawy tam były rozwiązywane. Powiedział, iż wydaje mu się, że bardziej skutecznym byłoby, aby materiały dotyczące turystyki i promocji znajdowały się w punktach publicznych, czyli np. w placówkach kultury, w urzędach, czy nawet w markecie, pod warunkiem, że byłyby te miejsca oznakowane, że takie materiały można tam znaleźć, czy to by były materiały nieodpłatne czy też częściowo odpłatne, ponieważ turysta może nie mieć czasu, albo może w ogóle nie wiedzieć, że taki punkt jest. Stwierdził, że musiałoby być dużo oznakowań, żeby on tam trafił. Pan Sabaciński powiedział, że z informacją można dotrzeć przez Internet i w różny sposób. Stwierdził jednak, że wydaje mu się, że jeżeli ktoś nie wejdzie na coś, na jakąś informację, to trudno go tam przyciągnąć albo mu to pokazać. Pan Sabaciński powiedział, że to nie jest temat, który został po raz pierwszy wywołany, ponieważ on się przewija podczas prezentacji szlaku rowerowego, gdy byli przedstawiciele Fundacji, organizacje samorządowe i samorządy. Mówiono wówczas, że może wystarczyłoby oznakować te miejsca, gdzie ludzie się przewijają, do których codziennie trafiają, żeby tam właśnie te rzeczy można znaleźć.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, powiedział, że chce doprecyzować, ponieważ Pan Radny Sabaciński wywołał ten temat jeszcze raz. Pan Rzeski opisał jak to wygląda w praktyce w Żninie. Powiedział, że jest to Centrum Informacji Turystycznej mieszczący się w małym lokalu. Jest to jeden pokój. Działa ono w porozumieniu ze Starostwem. Są tam różne broszurki i foldery. Powiedział, że można byłoby w takich Centrach Informacji Turystycznej zatrudnić osoby, np. niepełnosprawne. Stwierdził, że jest to bardzo dobry sposób na aktywizację tego środowiska. Z tego co wie Pan Rzeski, to w praktyce Centrum Informacji Turystycznej w Żninie spełnia bardzo dobrą rolę. Dodał, że jest tam bardzo duży napis Centrum Informacji Turystycznej. Stwierdził, iż każdy napis widzi, znajduje się na rynku. Ta placówka buduje teraz swoją stronę. Odniósł się do pomysłu, by robiły to placówki kulturalne – zaznaczył, iż nie wie, czy wszystkie osoby, które tutaj przyjadą, to będą musiały trafić do tych placówek kulturalnych, czy raczej skusi te osoby nazwa Centrum Informacji Turystycznej, która będzie jakoś scentralizowana ta siedziba.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zaznaczyła, iż należy rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”. Dodała, iż pomysł jest, trzeba nad nim podyskutować.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, zadał pytanie dotyczące przystanku autobusowego w miejscowości Olszewka. Zaznaczył, że remont przystanku leży w gestii gminy. Natomiast ta część znajdująca się przy drodze powiatowej (…)– Pan Mikietyński zwrócił się z prośbą, gdyż jak zatrzymuje się autobus, jak dzieci z niego wychodzą (są dowożone do Gimnazjum Nr 4 w Nakle), to po roztopach albo w taki dzień bardziej deszczowy tej wody w tym miejscu, gdzie się wysiada jest bardzo dużo, tworzą się kałuże. Zapytał, czy można by było nie wie, czy kostką wyłożyć, czy jakąś zatoczkę zrobić. Zaznaczył, iż rozumie, jeśli coś wymaga projektu, to Pan Starosta, służby będą podejmowały takie działania. Dodał, że jeśli byłaby możliwość, to zwraca się z prośbą, by zadziałać w tej sprawie. Zadał następne pytanie, czy jest już koncepcja funkcjonowania sieci szkół na terenie powiatu nakielskiego. Wyjaśnił, dlaczego zadał to pytanie. Pan Mikietyński podkreślił, iż co pewien czas pojawiają się nowe kierunki w szkołach. Zaznaczył, iż to jest zrozumiałe, że te szkoły chcą przyciągnąć młodzież do siebie, aby mogły nadal funkcjonować, ale czy tworzenie kierunków typowo zawodowych stricte, które mogą się powtarzać nie spowoduje, że z tej sieci wypadną pewne szkoły, które dzisiaj funkcjonują. Zapytał, czy można uzyskać informację, czy jest to planowane, czy są dalsze rozmowy prowadzone albo w innych ośrodkach szkolnych, które badają stricte kierunki zawodowe. Kolejne pytanie Pana Mikietyńskiego związane jest z wkładką informacyjną, która ukazała się w jednej z gazet naszego rejonu. Zapytał, jaki jest koszt takiej wkładki i w jaki sposób jest wybierany ten podmiot, który tą wkładkę prezentuje.
Pan Sławomir Napierała, Radny Rady Powiatu, nawiązał do bardzo ciekawej dyskusji na dzisiejszej sesji na temat rolnictwa, przetwórstwa rolno-spożywczego na terenie powiatu nakielskiego. Powrócił do wniosku na Komisji Budżetu i Finansów – może drobnostki, ale uważa, że w takim zakresie powiat może wspomagać działalność. Przypomniał, iż wniosek dotyczył naprawy – remontu fragmentu drogi powiatowej w miejscowości Suchary. To nie byłby duży nakład. Wtedy ten wniosek został przez Pana Starostę odrzucony. Niemniej jednak uważa, że dzisiaj na kanwie wielu deklaracji, jak ważnym działem jest rolnictwo (wszyscy to rozumiemy – dodał Pan Napierała). Pan Napierała ponowił ten wniosek, by sprawie się przyjrzeć i żeby to wyremontować.
Pan Artur Michalak, Radny Rady Powiatu, w imieniu mieszkańców sołectwa Rynarzewa i Zamość zwrócił się z wnioskiem do Zarządu Powiatu o próbę odwodnienia ulicy Strażackiej w Rynarzewie. Chodzi o wykopanie jednej, może dwóch studzienek chłonnych. Dodał, że jest to droga powiatowa Nr 1950, która przy opadach zamienia się w potok. Powiedział, że odwodnienie jest w kompetencji gminy, natomiast chodziłoby tu o rozwiązanie na teraz, ponieważ w tej chwili mieszkańcy, dzieci chodzące do szkoły są ochlapywane przez przejeżdżające samochody i nie ma możliwości przejścia tą ulicą w momencie opadów. Dodał, iż rozmawiał podczas przerwy w obradach sesji z Panem Lamprechtem, p.o. Dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych. Podkreślił, iż zdaje sobie sprawę z kosztów takiej studzienki, jednak uważa, że jest ona konieczna, nieodzowna. Chodnik przy drodze powiatowej już tam istnieje, a woda która się tam gromadzi jest nie tylko na drodze, ale również wpływa na posesje mieszkańców, którzy przy tej drodze mają domy. Zwrócił uwagę, iż za chwilę dostaniemy pierwsze pozwy o odszkodowanie. Uważa, że te pieniądze, które wyda się na studzienkę chłonną będą mniejsze niż od wypłat odszkodowań. Podkreślił, iż we wolnych wnioskach chciałby powrócić do wypowiedzi Pana Radnego Rzeskiego.
Ad. 9/
Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, odpowiadając na pytania Radnego Pana Rzeskiego powiedział, że turystyczna mapa powiatu nakielskiego jest własnością Fundacji Partnerstwo dla Krajny i Pałuk, powiat natomiast jest partnerem tej fundacji. Pan Starosta podkreślił, iż wspólnie realizują niektóre zadania. Jeżeli chodzi o samą mapę, to jest to jedno z 16 zadań, które było realizowane przez fundację i dotyczyło ono spraw związanych z szeroko rozumianą turystyką ale też i promocją powiatu. Pan Starosta zaznaczył, iż sama mapa jest imponująca, ładna od strony estetycznej, ale też i zawiera duży ładunek wiedzy z zakresu geografii, turystyki i przede wszystkim ułatwia potencjalnemu turyście poruszanie po terenie naszego powiatu. Sądzi, iż jest to świetny nabytek. Pan Starosta podziela zdanie, że im więcej tych map będzie na terenie powiatu nakielskiego, to będzie z większym skutkiem. Z tego, co wie Pan Starosta, to rozeznanie było robione, w których miejscach rozstawić i wychodzono z tego założenia, że te miejsca, w których postawiono te mapy są na dzień dzisiejszy najlepszym wyborem. Pan Radny Rzeski poruszył drugą sprawę, tj sprawa informacji turystycznej. Chodzi o cenne informacje turystyczne. Pan Starosta podkreślił, iż w tej kwestii wszyscy jesteśmy zaawansowani dość mocno, bo powstaje Lokalna Organizacja Turystyczna (LOT) na terenie Powiatu Nakielskiego. Ta organizacja przejmie na siebie zadania z zakresu informacji turystycznej. Ze strony Starostwa w tych rozmowach bezpośrednio lub pośrednio bierze udział Pani Katarzyna Łukaszczyk, Kierownik Referatu Promocji i Pozyskiwania Środków z Funduszy Zewnętrznych. Jeżeli Pan Radny Rzeski chciałby uzyskać jeszcze większy zasób informacji, to specjalistą jest też kolega Radny Pan Artur Michalak więc albo jeszcze we wolnych wnioskach Pan Michalak przedstawi te sprawy albo po sesji będziecie mogli Państwo w kuluarach porozmawiać na temat rozwoju turystyki. Pan Starosta powiedział, że temat turystyki, który został wywołany po raz pierwszy przez obecny Zarząd na poprzedniej sesji jest w tej chwili tematem interesującym. Pana Starostę cieszy to, że jest taki odzew, iż Zarząd widząc potrzebę rozwoju turystyki w powiecie nakielskim wyszedł naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców powiatu nakielskiego. Zaznaczył, iż rzeczywiście walorów turystycznych jest sporo w powiecie nakielskim. Dodał, iż są to różne walory i te wypoczynkowe i te z zakresu architektury. Pan Starosta podkreślił, iż jest się czym pochwalić. Jeżeli chodzi o funkcjonowanie pogotowia ratunkowego, to Pan Starosta powiedział, że wszyscy są świadkami pewnych zmian, które mają miejsce w krajowej służbie zdrowia, między innymi jest to podyktowane faktem takim, że zmienia się charakter tego ratownictwa medycznego, ale pytania Pana Radnego Rzeskiego są precyzyjne i dlatego odpowiedź otrzyma Pan Radny Rzeski na piśmie, bowiem Pan Starosta nie jest wstanie odpowiedzieć precyzyjnie na pytania. Dodał, iż nie sądzi, aby ktoś z obecnych na sali był w stanie na sesji precyzyjnie odpowiedzieć. Zapewnił, iż Pan Radny Rzeski otrzyma obszerną odpowiedź.
Pan Andrzej Kinderman Starosta Nakielski, odpowiadając na pytania Radnego Pana Mikietyńskiego, podkreślił, iż nie wie czy nawierzchnia na przystanku w Olszewce jest już starą nawierzchnią, czy też po prostu trzeba ją uzupełnić. Zaznaczył, iż w ubiegłym roku Zarząd Dróg Powiatowych przeznaczył ponad 2,5 mln zł na szeroko rozumianą naprawę dróg, począwszy od wzmacniania nawierzchni i kładzenia nowej nawierzchni poprzez stawianie znaków drogowych, które niestety są niszczone przez wandali, a kończywszy na znakach poziomych. Po zimie dziury na drogach są na bieżąco, jak warunki atmosferyczne pozwalają uzupełniane. Jest sprawą oczywistą, że jest plan naprawiania ubytków w nawierzchni. Natomiast jeśli chodzi o koncepcję sieci szkół w powiecie nakielskim, to z wyjątkiem dwóch szkół pozostałe tworzą zespoły szkół. Te dwie szkoły to licea ogólnokształcące, w Nakle i Szubinie. Na terenie gminy Nakło mamy cztery powiatowe szkoły. Są to Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. S. Staszica, Zespół Szkół Żeglugi Śródlądowej, Liceum Ogólnokształcące i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu. Dodał, że w tej chwili mamy bardzo jasną sytuację, ponieważ kształcenie na poziomie ogólnokształcącym odbywa się w Liceum Ogólnokształcącym, natomiast w przypadku Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej - o charakterze technicznym. Natomiast ZSP im. S. Staszica jest zespołem, w którym ogólnie rzecz biorąc są kierunki o charakterze usługowym. Pewną reorganizację przeszła szkoła w Lubaszczu, która była szkołą typowo zawodową, zasadniczą szkołą zawodową. Oczekiwania mieszkańców były takie, by przekształcić ją w szkołę średnią. Pan Starosta poinformował, że w Lubaszczu zostały otwarte szkoły o charakterze średnim – maturalnym. Podkreślił, iż ta szkoła zmieniła swoje oblicze. W ocenie Pana Starosty i nie tylko - zdaniem Pana Starosty – powiat ma świetną paletę oferty edukacyjnej skierowaną do potencjalnych uczniów z terenu powiatu. Nie muszą wyjeżdżać do Bydgoszczy. Pan Starosta powiedział, iż rozumie, że są takie kierunki, które tu w Nakle nie powstaną - np. liceum plastyczne, czy gastronomiczne. I ci uczniowie odpłyną z powiatu. Natomiast chcieliby, żeby uczniowie pozostali na naszym terenie. Pan Starosta dodał, że to samo można przedstawić w przypadku pozostałych gmin. W przypadku gminy Kcynia wiadomo, że powiat nie jest organem prowadzącym dla Zespołu Szkół Nr 1. Natomiast w Szubinie zdaniem Pana Starosty oferta też jest dobrze przygotowana. Jest Liceum Ogólnokształcące i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych. Potencjalni uczniowie tych szkół mają wybór kierunków kształcenia. Natomiast pozostaje jedna kwestia, Zarząd Powiatu chce uaktualnić wykaz szkół, ponieważ część szkół jest rzeczywiście tylko na papierze, tzn. nigdy nie udało się stworzyć naboru. W powiecie jest ponad 50 szkół. Pan Starosta powiedział, że w niektórych zespołach jest prawie 10 szkół a nabór odbywa się tylko do dwóch lub trzech szkół. Część szkół to są szkoły otrzymane w spadku, w których nie udaje się zrobić naboru. W poszukiwaniu uczniów szkoły wychodziły z propozycjami. Rada Powiatu i Zarząd Powiatu wydał przyzwolenie pod postacią uchwały na tworzenie nowych szkół. Taką samą aprobatę uzyskały te szkoły w kuratorium i w Powiatowej Radzie Zatrudnienia. Natomiast życie pokazało, że te szkoły nie powstały z różnych względów. Natomiast reasumując tą część wypowiedzi Pan Starosta powiedział, że w ciągu dwóch miesięcy, być może później po zakończeniu naboru Zarząd przystąpi do weryfikacji istniejących szkół. Pan Starosta powiedział, że jeśli chodzi o wkładki informatora, to ta wkładka naszego informatora pojawiła się w tygodniku Nakielski Czas. Koszt wynosi 2.200 zł brutto. Jeżeli Pan Radny chciałby poznać jeszcze jakieś szczegóły, to odpowiedzi udzieli Pan Zbigniew Sabaciński.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, odpowiadając na pytania Radnego Pana Napierały dotyczące drogi powiatowej w Sucharach zapytał Pana Napierałę, czy chodzi o cały odcinek.
Pan Sławomir Napierała, Radny Rady Powiatu, powiedział, że w Sucharach jest odcinek drogi powiatowej, który jest bardzo często uczęszczany przez rolników tam zamieszkujących. Jest to wieś typowo rolnicza – rolnictwo wysoko-towarowe. Jest to odcinek drogi powiatowej w miejscowości Suchary. To jest co najwyżej kilkaset metrów w zakresie miejscowości, dokładnie ten problem zna Pani Sołtys Suchar. Zresztą tam były już rozmowy, Pani Sołtys była w Zarządzie Dróg Powiatowych i pytała, co ewentualnie można zrobić w tej sprawie (rok temu). Wniosek składany był na Komisji Budżetu i Finansów i został odrzucony. Dzisiaj w świetle sprzyjającego czasu Pan Napierała uważa, że na tej sesji dla rolnictwa jest szansa, aby ten problem rozwiązać.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, odpowiadając na pytanie Radnego Pana Napierały, podkreślił, że drogi powiatowe na terenie gminy Nakło generalnie rzec biorąc w porównaniu do innych dróg są chyba w najlepszym stanie w powiecie nakielskim. Rzeczywiście droga w Sucharach jest jedną z trzech, które są w gorszym stanie. Pan Starosta podkreślił, iż nie może przyobiecać, kiedy droga będzie zmodernizowana, ponieważ środki finansowe zostały już w budżecie rozdysponowane i jeżeli pojawią się jakieś dodatkowe środki, to trzeba będzie pomyśleć, by tę drogę też w odpowiednim standardzie wykonać. Poprosił, by Pan Radny Napierała nie oczekiwał od Pana Starosty jakiejś konkretnej deklaracji, bo ona jest po prostu niemożliwa. Chcemy wszystkie drogi naprawiać, a wiemy, że wszystkich nie możemy teraz naprawić. Taka jest rzeczywistość.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, odpowiadając na pytanie Radnego Pana Michalaka, powiedział, że w kwestii odwodnienia przy ulicy Strażackiej w Rynarzewie Pan Starosta musi skonsultować z Panem Bartoszem Lamprechtem, p.o. Dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych. Dodał, że musi znać koszt. To co jest możliwe i jeśli nie będzie to za sobą ciągnąć zbyt wysokich kosztów, to chcemy na bieżąco naprawić.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, powiedział, że zapomniał zadać jedno pytanie. Podkreślił, iż ze strony Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu starał się o stworzenie boiska. Wie, że gmina Nakło przekazała nieruchomość gruntu. Zapytał , czy Zarząd Powiatu - nie wie - czy np. w formie darowizny przejąć. Zapytał, na jakim etapie to jest, jeśli w ogóle się odbywa.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, odpowiadając na pytanie Radnego Pana Mikietyńskiego, powiedział, że Pani Dyrektor ZSP w Lubaszczu zgłosiła się doza rządu Powiatu, złożyła pismo w sprawie ewentualnego boiska. Odpowiedź otrzymała następującą, a mianowicie Zarząd jest zainteresowany, by szkoła posiadała boisko, ale Pani Dyrektor w tym piśmie wyraźnie napisała, że chce, by to boisko pełniło rolę środowiskową. W związku z tym Zarząd widzi taką potrzebę, by nie przejmować tych gruntów, tylko na gruntach gminnych powstało to boisko i przy pomocy Pana Burmistrza, by ono funkcjonowało. Podkreślił, iż musimy pamiętać o pewnych zobowiązaniach. Pan Starosta powiedział, że rozumie, iż Pan Burmistrz Grzegorek nie może odpowiadać za działalność poprzednich burmistrzów, ale jest pewna ciągłość władzy zachowana i swego czasu przed laty Pan Burmistrz Gaitkowski przyobiecał tej szkole - Pan Starosta uważa, że należy o tym pamiętać – że w zamian za boisko, które zostało zlikwidowane po byłym Orkanie Lubaszcz, z którego korzystała młodzież ze szkoły dostanie plac, który będzie zagospodarowany i na tym samym poziomie będzie boisko. Pan Starosta rozumie, iż jest wyrównany teren, jest trawa posiana, bramki postawione, czyli jakaś infrastruktura będzie. Oczekujemy – Pan Starosta rozumie problemy finansowe gminy – ale oczekujemy, że burmistrz nie nazywając go z imienia i nazwiska, chodzi o ciągłość władzy i o funkcję, że burmistrz dotrzyma już nie burmistrz Zenon Grzegorek, ale po prostu funkcja burmistrza dotrzyma słowa i to boisko powstanie jako środowiskowe z wykorzystaniem dla szkoły. Taka odpowiedź w tym duchu została skierowana do Pani Dyrektor.
Pan Leszek Gutkowski, Radny Rady Powiatu, nawiązał do wypowiedzi Pani Radnej Sejmiku dotyczącej nadmiernej populacji bobrów. Zwrócił uwagę na to, ponieważ dotyczy ten problem również powiatu nakielskiego. Poinformował, że kilka dni temu przy pracy wzdłuż koryta rzeki w celu poszukiwania zwłok na odcinku Zamość-Nakło na wysokości Żurczyna stwierdzili bardzo dużo powalonych drzew i te drzewa w korycie Noteci powodują zatory. Praktycznie każde jedno drzewo, które przy korycie Noteci się znajduje jest ponadgryzane. Pan Gutkowski uważa, że ten incydent będzie dalej po prostu trwał, dlatego zastanawiał się, gdzie ewentualnie można ten problem zgłosić. Zapytał, kto jest kompetentny, by podjął działania w celu chronienia tych drzew, aby te zatory nie spowodowały jakichś nieprzewidywalnych stosunków wodnych, ponieważ takie zatory drzew mogą spowodować jakieś wylania czy rozlewiska. Dlatego Pan Gutkowski chciałby, aby gdzieś w tej sprawie się udać czy zgłosić do osób lub instytucji, które się tym mogą zajmować, bo Pan Gutkowski nie wie, gdzie z tym się udać.
Pani Małgorzata Waleryś-Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, powiedziała, że ochrona środowiska i ewentualnie współdziałanie później z myśliwymi nam zostaje.
Pan Andrzej Kinderman, Starosta Nakielski, powiedział, że temat poruszony przez Pana Gutkowskiego był przedmiotem rozmów na Zarządzie Powiatu. Takie sygnały były. Taki sygnał kierował już Radny Pan Bagnerowski, ponieważ do niego zgłaszają się osoby, które mają problem, bowiem to jest problem. Podkreślił, że jest zachwiana równowaga wód powierzchniowych i wód podziemnych, ponieważ nawet tak, jak Pani Radna Ostrowska z sejmiku pokazywała zdjęcia – nawet pokaźne dęby są podgryzane i się przewracają. Jest to rzeczywiście problem szczególnie tam, gdzie jest system – może inaczej – tam, gdzie kiedyś był system dobry melioracyjny, gdzie były kanały melioracyjne, rowy melioracyjne, a niestety gospodarka łąkarska gdzieś w pewnym momencie zaczęła kuleć no i dzisiaj mamy właśnie te bobry. Pan Starosta zwrócił uwagę na to, iż problem polega na tym, że chcemy chronić drzewa, ale z drugiej strony bobry są zwierzętami pod ścisłą ochroną i niestety tutaj procedury są zgoła odmienne. Tak jak Pani Przewodnicząca powiedziała, my jako samorząd na ten temat możemy jedynie porozmawiać, ponieważ te decyzje muszą zapadać na innym szczeblu. Po pierwsze jest to związane z ochroną przyrody, po drugie są Zarządy Dróg Wodnych, to są Zarządy Melioracji i konserwator przyrody – te gremia są decyzyjne, a nie samorząd. To nie jest pytanie kierowane do nas, my możemy je dalej skierować, ale o tym mówiłem, bo Pan Ryszard Bagnerowski już wcześniej ten temat poruszał.
Ad. 10/ Wnioski i oświadczenia radnych.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poprosiła Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej o odczytanie protokołu z kontroli w związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą wypowiedzenia umowy dzierżawy obiektu przez spółdzielnię mieszkaniową „Chrobry” dla SP ZOZ w Nakle nad Notecią w zakresie podjętych działań przez Dyrektora (obecnie likwidatora SP ZOZ) dotyczących zawartej umowy dzierżawy.
Pan Piotr Rusin, Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, odczytał protokół z kontroli przeprowadzonej w dniu 13 lutego 2008r. w powyższej sprawie (protokół stanowi załącznik do niniejszego protokołu).
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poinformowała radnych o 2 pismach od Wojewody Kujawsko-Pomorskiego i o udzielonych odpowiedziach na te pisma. Pierwsze pismo z dnia 7 lutego 2008r. dotyczyło uchwały Rady Powiatu Nr XXII/137/2008 z dnia 30 stycznia 2008r. w sprawie powołania Skarbnika Powiatu Nakielskiego. W tym piśmie proszono o przedłożenie dokumentów potwierdzających spełnienie przez Panią Danutę Roza kwalifikacji stawianych osobom powoływanym na stanowisko skarbnika. Pani Przewodnicząca poinformowała, iż w odpowiedzi poświadczyła, że Pani Danuta Roza ma odpowiednie kwalifikacje. Drugie pismo z dnia 13 lutego 2008r. dotyczyło Uchwały Rady Powiatu Nr XXII/143/2008 z dnia 30 stycznia 2008r. w sprawie zasad, trybu przyznawania i wysokości nagród za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania kultury i sztuki, oświaty i nauki oraz za znaczące osiągnięcia sportowe mieszkańców powiatu nakielskiego. W ocenie nadzoru przedmiotowa uchwała należy do grupy aktów prawa miejscowego i powinna ona odpowiadać wymaganiom przewidzianym dla aktów prawa miejscowego. Zostały wyjaśnienia przekazane Wojewodzie. Pisma Wojewody i odpowiedzi na nie stanowią załączniki do niniejszego protokołu.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poinformowała radnych o odpowiedzi z Biura Poselskiego Posła Pana Krzysztofa Brejzy na apel Rady Powiatu w Nakle nad Notecią w sprawie nakielskiej cukrowni, która stanowi załącznik do niniejszego protokołu.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, poinformowała radnych o możliwości wzięcia udziału przez radnych w Mistrzostwach Polski Radnych w halowej piłce Nożnej we Wolsztynie oraz w ogólnopolskim Turnieju Halowej Piłki Nożnej Radnych i Pracowników Urzędów w Inowrocławiu (zaproszenia stanowią załączniki do niniejszego protokołu).
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, powiedział, że dokończy tą sytuację w skrócie. Dodał, że nie będzie opowiadał, jak to wyglądała współpraca Skarbnika w Bukowcu. Zadał pytanie Panu Staroście, czy Pan Starosta miał wiedzę na temat tego, że Pan Angielczyk w 2003r. (…)
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, podkreśliła, iż już zostało powiedziane i by do tego tematu nie wracać. W tym przypadku nie będzie Rada Powiatu zamieniania w sąd.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, powiedział, iż w czasie głosowania (…).
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, zabrała głos Panu Radnemu Rzeskiemu. Dodała, żeby nie mówić o nieobecnych. Także nie ma tu znaczenia, żeby roztrząsać takie rzeczy.
Pan Dawid Rzeski, Radny Rady Powiatu, powrócił do tematu pogotowia ratunkowego. Otóż Pan Starosta stwierdził, że odpowiedź zostanie udzielona na piśmie. Przedstawił sytuację, która miała miejsce półtora tygodnia temu. Pan Rzeski był świadkiem sytuacji, kiedy to dziecko kilkunastomiesięczne zachorowało na ospę wietrzną oraz na grypę jelitową. Dziecko miało objawy zapalenia gardła. Otóż przez kilka dni u tego dziecka utrzymywał się stan gorączkowy. Podkreślił, że grypa jelitowa stanowiła dla tego dziecka spore zagrożenie pogorszenia zdrowia dziecka. Z informacji, które posiada Pan Rzeski grypa jelitowa w tak wczesnym wieku może być niebezpieczna ze względu na zagrożenie odwodnieniem organizmu. Dziecko nie przyjmowało żadnych posiłków, żadnych pokarmów, czy to w postaci ciekłej czy to w postaci stałej. Wszelkie płyny i pokarm po podaniu były natychmiast zwracane. W tej sytuacji matka zgłosiła się do szpitala w Szubinie, by przepisać dziecku leki. Przepisane leki w żadnym stopniu nie pomogły. Na drugi dzień zdesperowana matka zadzwoniła na pogotowie w celu zgłoszenia potrzeby pomocy ze strony lekarza i wezwania karetki. Dyspozytor powiadomił, iż karetka w tym przypadku nie przyjedzie. Jedynie w tej sytuacji szczęśliwy zbieg okoliczności spowodował, że dziecko z pomocą osób trzecich trafiło do szpitala. Na miejscu lekarz stwierdził, że dla dziecka nie ma w szpitalu wolnego miejsca i wypisał skierowanie na oddział zakaźny na Floriana w Bydgoszczy, odmówił jednocześnie transportu chorego – kilkumiesięcznego dziecka do Bydgoszczy, co zdaniem Pana Rzeskiego jest pewnym nieporozumieniem, zważając na to, że wypisał skierowanie na leczenie, a wcześniej powiadomił matkę, że ma przyjechać z dzieckiem na leczenie do Szubina. Według wiedzy Pana Rzeskiego w tym przypadku doszło do poważnego naruszenia materii kilku ustaw. Pan Rzeski rozumie, że karetek się nie wysyła do osób dorosłych z bólem zęba, ponieważ w tym przypadku ból zęba nie powoduje zagrożenia utraty zdrowia bądź pogorszenia stanu zdrowia. Podkreślił, iż w tym przypadku istniało zagrożenie stanu zdrowia, czego dowodem jest przyjęcie w trybie pilnym dziecka do szpitala na Floriana. Dziecko wraz z matką spędziło tam cały tydzień więc nie był to błahy przypadek. Nadmienił, iż ustawa o zakładach opieki zdrowotnej –art. 28 ust. 1 - świadczenie zdrowotne w razie wypadku, urazu, nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia są udzielane przez jednostki systemu państwowego, ratownictwo medyczne. Jest to nadrzędny obowiązek, jaki ustawodawca nakłada na szpitale. Ponadto art. 1 ust. (…)
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, powiedziała, iż nie wie, do czego Pan Rzeski zmierza. Podkreśliła, iż bardzo ważne jest byśmy na temat rozmawiali, ważne żebyśmy wiedzieli, co się dzieje, ale Pan Rzeski zapomniał trochę o kolejności, w jakiej zgłasza się tego typu sprawy. Wyjaśniła, iż najpierw Pan Rzeski musi się zgłosić do dyrekcji szpitala. Taka procedura powinna być. Dodała, że bardzo dobrze, iż Pan Rzeski powiedział o tej sprawie, bo będziemy na to czuli i trzeba to rozważyć. Pani Przewodnicząca zaznaczyła, iż radni nie są w tej chwili po to, by tego typu sprawy rozwiązywać. Stwierdziła, iż radni muszą o tym wiedzieć i czuwać nad tym. Sądzi iż wniosek Pana Radnego Rzeskiego jest bardzo ważny. Uważa, że tych spraw nie rozwiążą, bo same szpitale w tym momencie nie są w stanie tego rozwiązać.
Pan Antoni Zbylut, Radny Rady Powiatu, podkreślił, iż nie chciał zabierać głosu w tej sprawie, ale został poproszony przez Prezesa spółki Medyk z Szubina do zabrania głosu w tej sprawie. Zaznaczył, iż jest to nieporozumienie dość duże, wynikające z braku znajomości przyjętych zasad. Zresztą Pani Przewodnicząca, Pani Wiceprzewodnicząca, wiedzą, że czym innym jest pogotowie, a czym innym jest pomoc świąteczna i nocna. Stwierdził, iż Pan Radny Rzeski myli pojęcia. W związku z tym ta Pani, która żądała pomocy też myliła pojęcia. Pogotowie jest czym innym, a czym innym jest pomoc świąteczna i nocna w ramach poz. Wyjaśnił, iż jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, kiedy dziecko chorowało już, to nie możemy mówić o pogotowiu ratunkowym, tylko należało się zwrócić do poz – tu. Jeżeli jest to po godzinie 18.00, w nocy bądź w niedzielę, to należało się zwrócić do lekarza poz-tu obok pogotowia. Podkreślił, iż nieporozumienie wynika z tego, że to się mieści w jednym budynku i pod jednym numerem telefonu, czyli dzwoniąc odbiera telefon dystrybutorka pogotowia i ona decyduje o tym, czy kieruje pacjentkę do poz do lekarza, który dyżuruje, czy kieruje się do pogotowia. Jeżeli pacjentka mówi w ten sposób, że od kilku dni dziecko choruje, to nie możemy mówić o pogotowiu, a tylko możemy mówić o poz-cie. Podkreślił, by nie mówić nic o pogotowiu.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, powiedziała, że może zaistnieć pogorszenie stanu zdrowia w trakcie leczenia. Dodała, że nie tędy to odwołanie powinno trafić.
Pan Ryszard Bagnerowski, Radny Rady Powiatu, powiedział, że Pan Radny Rzeski poruszył na dzisiejszej sesji temat, w którym mówiono o zagrożeniu życia, nawet wskazał, że ktoś popełnił błędy. Pan Bagnerowski w związku z tym poprosił o wyjaśnienia następującej sytuacji. Otóż zwrócić się do dyrekcji szpitala, bo została tu pomówiona działalność pewnej instytucji, łącznie z lekarzami. Jeżeli coś zostało niedopełnione, to my jako radni nie możemy tego tolerować, ale jeżeli została tutaj pomówiona instytucja, działalność lekarzy i szpitala, który zaczyna nabierać nie tylko w województwie, ale również w powiecie pewną renomę, to należy radnemu zwrócić pewną uwagę i podjąć takie czynności, żeby nigdy nie dochodziło do takich insynuacji, że już radny ma decyzję w ręku i mówi, że popełniono błędy. Pan Bagnerowski powiedział, że w tej chwili nie można oceniać, mówić, że tam jest zagrożenie życia, bo radny nie jest lekarzem, radny nie jest żadnym konsultantem. Zwrócił uwagę na to, że podana została pewna informacja, która wskazuje, że niedopełniono obowiązków. Zwrócił uwagę, że radni nie powinni takich rzeczy mówić i oceniać. Zaznaczył, iż radni najpierw powinni się zapoznać z sytuacją.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, powiedziała, że nie wiadomo, w którym momencie zaistniała ta nieprawidłowość i czy w ogóle zaistniała. Porosiła spółkę i poz-ty na terenie Szubina, żeby rozpatrzyły tą sprawę.
Pan Artur Michalak, Radny Rady Powiatu, nawiązał do tematu Punktu Informacji Turystycznej. Powiedział, że Pan Starosta wyjaśnił podstawowe rzeczy. Pan Michalak podziękował Zarządowi Powiatu za to, że wsparł inicjatywę, która jest ponadśrodowiskowa, ponadpartyjna. Podziękował za przychylność i pomoc merytoryczną. Pan Michalak zaprosił wszystkich – korzystając z okazji, że radni mają dostęp do swoich okręgów wyborczych, do ludzi, którzy zajmują się biznesem turystycznym, prowadzą gospodarstwa agroturystyczne, stadniny, stawy rybne, wszelkiego rodzaju motele - aby przybyli na spotkanie, walne zebranie Lokalnej Organizacji Turystycznej do Zamościa, niedaleko Rynarzewa, które odbędzie się 27 marca 2008r. o godz. 17.00. Zaprosił szczególnie Pana Radnego Rzeskiego na to spotkanie. Należy działać, jak najbardziej motywować, a rzecz jest ponad turystyczna. Uważa, że wspieranie biznesu wiąże się także ze wzrostem gospodarczym powiatu. Inicjatywa jest ponad powiatowa i jeżeliby rozpatrywać tutaj nazwę przyszłą, to nie Powiatowe Centrum Informacji Turystycznej, ale właśnie Regionalne Centrum Informacji Turystycznej. Ono z pewnością powstanie, bo to jest rzecz docelowa działania Lokalnej Organizacji Turystycznej. Dodał, że takie jedno spotkanie organizacyjne się odbyło. Kolejne odbędzie się 27 marca 2008r. w Zamościu, na które Pan Michalak zaprosił zainteresowanych do Restauracji Saga. Pan Michalak podał adres strony internetowej, na której można uzyskać informacje. Dodał, że jest to tymczasowa strona internetowa –www.lot.dzs.pl. Dodał, iż tam można zgłaszać swoje uwagi. Podkreślił, iż inicjatywa jest otwarta dla każdego, jest jawna.
Pan Krzysztof Mikietyński, Radny Rady Powiatu, zwrócił się z apelem, aby nie zapomnieć przy rozliczaniu Pit-ów, że można przekazać 1% dla organizacji pozarządowych. Zaznaczył, iż to jest bardzo ważne, jest to duża pomoc dla tych organizacji.
Ad. 11/ Wolne wnioski.
Nie było.
Ad. 12/ Zakończenie obrad.
Pani Małgorzata Waleryś–Masiak, Przewodnicząca Rady Powiatu, podziękowała radnym i zaproszonym gościom za udział w sesji i zakończyła obrady.
PRZEWODNICZĄCY RADY
MAŁGORZATA WALERYŚ-MASIAK
Protokołowała:
Iwona Lewandowska
Wytworzył: Przewodniczący Rady Powiatu (27 lutego 2008)
Opublikował: Iwona Lewandowska (26 marca 2008, 15:11:22)
Ostatnia zmiana: brak zmian
Liczba odsłon: 2122